Baby Boomers wkrótce pójdą na emeryturę

Od tego, czy reforma systemu emerytalnego w USA będzie skuteczna, zależy koniunktura na rynku finansowym i stabilność dolara

Publikacja: 21.10.2007 11:11

Obecny kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości i perturbacje w sektorze finansowym związane z finansowaniem kredytów hipotecznych mogą już za kilka lat okazać się zaledwie drobnym kłopotem w porównaniu z ewentualnymi problemami związanymi z przechodzeniem na emeryturę pokolenia Baby Boomers. Do tej grupy zaliczają się ludzie urodzeni pomiędzy rokiem 1946 a 1964, czyli w okresie powojennej ekspansji Stanów Zjednoczonych. Ekspansji politycznej i gospodarczej. Był to również czas stosunkowo szybkiego przyrostu naturalnego. W efekcie to pokolenie liczy sobie obecnie około 80 milionów ludzi, czyli ponad 30 proc. populacji USA.

Z początkiem stycznia przyszłego roku pierwsze osoby urodzone w 1946 r. uzyskają uprawnienia do wcześniejszych emerytur. Oznacza to dla Amerykanów początek epoki, do której próbowali się zresztą przygotować. Już od 15 lat prowadzone są badania nad kondycją zdrowotną i finansową tej ogromnej rzeszy ludzi. Wynika z nich, że Baby Boomers są generalnie zamożniejsi od swoich rodziców, kiedy byli w ich wieku. Ale stosunkowo duże zróżnicowanie ekonomiczne w tej grupie powoduje wysokie prawdopodobieństwo konieczności otoczenia opieką socjalną państwa bardzo poważnej części z nich. W obecnym kształcie systemu opieki socjalnej i medycznej amerykańskich emerytów po prostu nie stać na takie wydatki. Obliczono, że przy bieżącej wysokości ściąganych przez rząd podatków w ciągu 40 lat wydatki na system opieki nad emerytami doszłyby do wysokości równej całemu budżetowi!

Z tym problemem próbowała sobie poradzić administracja George?a W. Busha. Miał to być jeden z programów wprowadzonych przez prezydenta w drugiej kadencji w celu pozostawienia po sobie czegoś więcej niż wojny w Iraku i Afganistanie. Bush próbował przeforsować ustawę pozwalającą przekwalifikować część podatków od wynagrodzeń na wpłaty na indywidualne konta emerytalne. Niestety, spotkał się z oporem demokratów i części własnej partii w Kongresie. W rezultacie pomysł reformy emerytalnej spalił na panewce i zapewne reforma ta stanie się palącym problemem już następnej administracji waszyngtońskiej.

Największy kłopot stanowi systematyczne zmniejszanie się już od dwóch dekad skłonności do oszczędzania w społeczeństwie amerykańskim, w tym w generacji Baby Boomers. W wyniku tego procesu zakumulowany majątek powiększał się znacznie wolniej, niż powinien, aby zapewnić życie na odpowiednim poziomie po przejściu na emeryturę. To, co napędzało gospodarkę amerykańską, czyli konsumpcja, dla pokolenia w wieku przedemerytalnym może okazać się przekleństwem. Niemała część Baby Boomers, w szczególności gospodyń domowych, będzie ze względu na niskie oszczędności zmuszona polegać na opiece państwa.

Ze względu na swoją liczebność i siłę polityczną (głosy 80 milionów wyborców!) Baby Boomers będą zapewne nadal odgrywać niebagatelną rolę w amerykańskim społeczeństwie. Dlatego niewydolny system państwowej opieki nad tym pokoleniem na emeryturze nie będzie mógł być zignorowany przez żaden rząd. Dziś widać tylko dwa wyjścia z sytuacji: albo zwiększenie podatków, albo obniżenie świadczeń społecznych. Albo też oba te wyjścia naraz.

Warto przyjrzeć się Amerykanom, jak będą radzić sobie z tym problemem. Od ich sukcesu zależą koniunktura na ich rynku finansowym i stabilność dolara. Pośrednio również globalna koniunktura. A my, którzy zrobiliśmy już niemało, aby nie popaść w podobne tarapaty, może zastanówmy się jeszcze raz nad sensownym doprowadzeniem do końca naszej reformy emerytalnej. Wówczas nie powiemy w momencie przechodzenia na emeryturę pierwszych osób z wyżu demograficznego, że "spadają pierwsze krople deszczu, który może przynieść powódź", jak skomentowano w Stanach Zjednoczonych pierwsze wnioski o wcześniejszą emeryturę Baby Boomers.

GŁÓWNY EKONOMISTA NOBLE BANKU

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy