12 mln zł wyniosły przychody skonsolidowane Tety w III kwartale. Były o 50 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2006 r. Narastająco po dziewięciu miesiącach obroty wynoszą już 38 mln zł, co oznacza wzrost o 50,8 proc.

Dynamika powiększania się wyniku netto była jednak sporo niższa. W III kwartale grupa Tety zarobiła 1,97 mln zł, wobec 1,49 mln zł przed rokiem, co oznacza wzrost o 32 proc. Rentowność netto spadła zatem z ponad 18 proc. rok temu do 16,4 proc. obecnie. Po trzech kwartałach informatyczna spółka (na poziomie skonsolidowanym) miała 4,13 mln zł zysku netto (3,1 mln zł rok wcześniej).

- W III kw. 2006 r. nie musieliśmy płacić podatku dochodowego, a w tym roku odprowadziliśmy do fiskusa prawie 0,5 mln zł - mówił Jerzy Krawczyk, prezes wrocławskiej spółki produkującej systemy do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP). Zwrócił uwagę, że na poziomie operacyjnym wynik w III kwartale tego roku był o 81 proc. lepszy niż rok wcześniej, a narastająco o 67 proc.

J. Krawczyk podtrzymał prognozę wyników grupy na 2007 r. Plan zakłada, że przychody wyniosą 60 mln zł (na razie został zrealizowany w 63 proc.), a zysk netto sięgnie 10 mln zł (41 proc.). - Założenia są ambitne ale pozostają w naszym zasięgu - oświadczył.

Prognoza nie uwzględnia ewentualnych przejęć, nad którymi Teta pracuje już od prawie roku. - Rozmawiamy z kilkoma podmiotami w Polsce i za granicą. Być może jeszcze w tym roku podpiszemy list intencyjny z firmą z Węgier - podsumował prezes Tety.