Platforma nie ma pomysłu na lepszy budżet w 2008 r.

Partia Donalda Tuska zaczyna wątpić, czy uda się zmniejszyć przyszłoroczny deficyt budżetu. Istniejący projekt dochodów i wydatków państwa na 2008 r. skrytykowała tymczasem Rada Polityki Pieniężnej

Publikacja: 15.11.2007 07:28

Nie wiem, czy uda się ograniczyć przyszłoroczny deficyt do 25 mld zł - stwierdził Zbigniew Chlebowski, szef klubu parlamentarnego PO, wybrany wczoraj na przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych. Jeszcze dwa tygodnie temu Platforma zapowiadała redukcję ujemnego salda zapisanego w projekcie ustawy budżetowej (28,6 mld zł) nawet o 5 mld zł. Tydzień temu PO sugerowała cięcie o 3-4 mld zł. Teraz jeden z głównych strategów polityki fiskalnej partii twierdzi, że zmiana - o ile do niej dojdzie - będzie jeszcze mniejsza.

Nie ma jak zrezygnować

z redukcji klina podatkowego

Z. Chlebowski był ostatnio w stałym kontakcie z kandydatem na ministra finansów Jackiem Rostowskim. Wspólnie omawiali możliwe poprawki do projektu ustawy budżetowej. PO liczyła, że uda się zrezygnować z drugiego etapu redukcji składki rentowej (od stycznia, zgodnie z decyzją poprzedniego parlamentu, zmniejszy się ona z 10 do 6 proc. wynagrodzenia). Dzięki takiej zmianie Platforma zyskałaby około 6 mld zł dodatkowych dochodów w budżecie. Problem w tym, że do końca roku zostało niewiele czasu. Dodatkowo odwrót od redukcji tzw. klina podatkowego spotkałby się z negatywną reakcją pracodawców i związków zawodowych. Jakby tego było mało, obniżka składki zastępowała wzrost wynagrodzeń w sektorze budżetowym.

Harmonogram gotowy

Do tej pory Platforma liczyła, że uda się w trakcie prac sejmowych tak przebudować projekt, aby obniżyć deficyt. Konstytucja zabrania posłom tylko jego podwyższania. PO rozważała także, czy nie zachodzi konieczność obniżenia prognozy wzrostu gospodarczego w 2008 r. (w projekcie zapisano 5,5 proc.). Ale to jeszcze bardziej utrudniłoby szukanie oszczędności.

Na razie partia koncentruje się na tempie prac nad budżetem - tak, by prezydent nie miał pretekstu do rozwiązania parlamentu. - Jest przygotowany harmonogram. Prace nad budżetem zakończymy do 25 stycznia. Po exposé premiera, 23 listopada, odbędzie się pierwsze czytanie projektu - zapowiedział Z. Chlebowski.

Uwaga na wzrost cen

Ekonomiści dość uważnie przysłuchują się wypowiedziom lidera PO. - Dobrze byłoby, by Platforma prezentowała spójne zamierzenia. Obecny projekt rzeczywiście trudno jest poprawić, nie rezygnując z redukcji składki rentowej - przyznaje Wiesław Szczuka, główny ekonomista BRE Banku.

Obniżenie deficytu zaleciła także Rada Polityki Pieniężnej. RPP zwróciła również uwagę, że zmniejszenie klina podatkowego przy braku redukcji wydatków działa proinflacyjnie. PAP

Pierwsze komisje sejmowe ruszyły

Posłowie potrzebowali wczoraj kilka godzin, aby ustalić liczbę sejmowych komisji i powołać skład niektórych z nich. Parlament zdecydował o wcieleniu Komisji Rozwoju Przedsiębiorczości do Komisji Gospodarki, a także o włączeniu Komisji Pracy oraz Rodziny i Spraw Kobiet do Komisji Polityki Społecznej. Tym samym łączna liczba komisji zmalała z 28 (tyle było ich w poprzedniej kadencji) do 25. Likwidacji komisji ds. kobiet sprzeciwiali się długo posłowie PiS.

Sejm ustalił m.in. skład Komisji Finansów Publicznych, która będzie liczyła 44 posłów, z tego: po 18 PO oraz PiS, 5 - LiD, 2 - PSL.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy