Energomontaż-Południe, specjalizujący się w montażu i modernizacji urządzeń energetycznych, podtrzymuje tegoroczną prognozę. - W tej chwili nie widzimy powodów, żeby odwołać dotychczasowy plan finansowy - mówi Wojciech Nazarek, prezes giełdowej firmy. Katowicka spółka zamierza zarobić na czysto w 2007 roku 12,3 mln zł, przy 248 mln zł skonsolidowanej sprzedaży. Tymczasem po trzech kwartałach br. grupa notowała 4,7 mln zł straty netto i ponad 108 mln zł obrotów. To oznacza, że w ostatnich trzech miesiącach zarząd planuje wykazać kilkanaście milionów złotych zarobku.

- Nie chcę dziś odnosić się do konkretnych liczb. Inwestorzy wiedzą, że przed nami rozliczenie części kontraktów długoterminowych, m.in. w Koksowni "Przyjaźń" i zaksięgowanie sprzedaży 82 proc. powierzchni mieszkaniowej w projekcie Legnicka Park Popowice we Wrocławiu - dodaje szef firmy. Zysk netto grupy wzrośnie o dodatkowe 4 mln zł ze względu na księgowe skutki połączenia Energomontażu ze spółką córką Wica-Invest (odpowiedzialną za deweloperski pion). Jednorazowe dochody nie robią jednak żadnego wrażenia na inwestorach. Spółka jest w ścisłej czołówce zniżkujących firm na GPW. Od początku miesiąca jej walory potaniały o 45 proc., do 2,4 zł.

Prezes wskazał, że firma pracuje nad zapełnianiem przyszłorocznego portfela. - Patrzę spokojnie na kontraktację grupy - ocenia. Energomontaż planuje zwiększenie w 2008 roku przychodów z działalności podstawowej o około 15 proc., do co najmniej 210 mln zł.