Wczorajsza przecena akcji zaczęła się od Azji, objęła Europę, a w końcu dotarła i na giełdy za Atlantykiem. Główne indeksy największych rynków spadały nawet o ponad 4 proc., jak w Hongkongu. Przyczyn panicznych reakcji inwestorów nietrudno się było doszukać. Znów powróciły obawy związane z rynkiem kredytów hipotecznych w USA, kłopoty mają kolejni gracze na tym rynku, jak Freddie Mac, dzień wcześniej słabe prognozy dotyczące amerykańskiej gospodarki przedstawił Fed, do tego dolar znów znalazł się na dnie, a ceny ropy naftowej znalazły się dosłownie o włos od przebicia bariery 100 USD za baryłkę. Kilka ważnych indeksów, w tym amerykańska średnia Dow Jones oraz paneuropejski DJ Stoxx 600, po raz pierwszy znalazły się wczoraj poniżej dołków z połowy sierpnia. Taką sekwencję dwóch dołków wypadających coraz niżej często odczytuje jako zapowiedź dalszych spadków, więc inwestorzy na światowych giełdach muszą przygotować się na najgorsze. A i tak liczą już potężne straty. Na przykład indeks MSCI dla spółek z rejonu Azji i Pacyfiku stracił w listopadzie już 9,7 proc., najwięcej w ciągu jednego miesiąca od pamiętnego września 2001 r. Na Wall Street w niełaskę inwestorów tradycyjnie popadły akcje spółek finansowych. Akcje wspomnianego Freddie Maca, drugiego co do wielkości gwaranta kredytów hipotecznych na rynku, zjechały o ok. 10 proc., po tym jak dzień wcześniej staniały o jedną trzecią. Walory Citigroup przecenione zostały o ponad 2 proc. Sprzedawano też papiery firm zajmujących się sprzedażą detaliczną. To efekt publikacji nowego sondażu, z którego wynika, że aż 39 proc. Amerykanów ograniczy w tym roku wydatki na zakupy przedświąteczne. Na giełdach zachodnioeuropejskich mocno taniały akcje firm uzależnionych od rynku amerykańskiego, takich jak Porsche (ponad 4 proc. w dół) czy Philips, bo ich perspektywy stają się coraz słabsze, im słabszy jest dolar. W Paryżu analitycy posłali w dół o ponad 6 proc. notowania banku Societe Generale, twierdząc, że będzie musiał dokonać odpisów w związku ze spadkiem wartości obligacji opartych na amerykańskich kredytach.
PARKIET