Na początku czwartkowej sesji na krajowym rynku długu panował umiarkowany optymizm, co pozwoliło przesunąć się krzywej dochodowości w dół o 3 punkty bazowe (pb), do poziomów sprzed środowego przetargu na obligacje 5-letnie. Jednakże publikacja sprawozdania z październikowego posiedzenia RPP wywołała gwałtowną wyprzedaż papierów, co spowodowało wzrost rentowności o 7 pb, zwłaszcza w sektorze 5 lat. Na zakończenie sesji dochodowość obligacji 2-, 5- oraz 10-letnich wyniosła odpowiednio 5,98, 6,07 oraz 5,85 proc.

Mimo wyraźnych oznak zainteresowania ze strony krajowych klientów oraz technicznego wyprzedania rynek wydaje się bardzo słaby. Nawet powrót inwestorów na giełdę, co może wskazywać na wzrost apetytu na ryzyko, nie pomógł polskim obligacjom. Chociaż publikacja inflacji bazowej nie powinna stanowić zaskoczenia dla graczy rynkowych, to nie należy w niej upatrywać wsparcia dla polskich papierów.

Niewiadomą będzie także kondycja amerykańskich giełd, które wznowią handel dzisiaj po jednodniowej przerwie.

Bank Millennium