Piątkowy handel na rynku obligacji nie odbiegał zbytnio od ustalonego w ostatnich kilkunastu dniach schematu. Po porannym wzmocnieniu,
w szczególności na długim końcu krzywej (gdzie rentowności spadły o 3-4 punkty bazowe), popołudnie przyniosło kolejną falę osłabienia. Opublikowane przez NBP o godz. 14.00 dane o inflacji bazowej były tylko nieznacznie gorsze od oczekiwanych, a mimo to spowodowały znaczne osłabienie. Po raz kolejny krótki koniec krzywej okazał się dużo bardziej wrażliwy, powodując nasilenie zjawiska odwrócenia krzywej dochodowości, obserwowane już od kilku tygodni.
Na zakończenie dnia dochodowość była wyższa niż na zamknięciu z dnia poprzedniego o 1 punkt bazowy
w sektorze 10-letnim oraz 2-3 punkty bazowe
na 2-latkach. Następny tydzień będzie przebiegał pod znakiem spotkania RPP i spodziewanej decyzji