– Nie ma takiej potrzeby – mówi prezes Mariusz Klimczak. – Po rejestracji ostatniego podwyższenia kapitałów współczynnik wypłacalności BOŚ przekroczył 14 proc.
Emisja akcji została przeprowadzona w grudniu.Klimczak nie wyklucza, że w drugiej połowie tego roku lub w przyszłym – jeśli będzie taka konieczność – bank będzie szukać funduszy na rynku. Zależy to w dużej mierze od tego, jak dynamicznie będzie zwiększać się portfel kredytowy.
Jeszcze w styczniu tego roku zarząd banku mówił o tym, że chce pozyskać 100 mln zł dodatkowego kapitału.Grupa BOŚ zarobiła w zeszłym roku 26,9 mln zł, wobec 349 tys. zł rok wcześniej. Wynik w samym IV kw. ub. r. to 12 mln zł. Portfel kredytów zwiększył się w ciągu 2009 r. o ponad 19 proc., do 9,3 mld zł. – W minionym roku udzieliliśmy blisko 5,5 mld zł nowych kredytów – tłumaczy prezes BOŚ. Rok wcześniej bank pożyczył klientom 3,6 mld zł.
Bank przeznaczył w 2009 r. 3,2 mld zł na finansowanie samorządów, a na kredyty hipoteczne 900 mln zł. Połowa udzielonych kredytów hipotecznych była w euro. – Jeśli nadzór nie wprowadzi obostrzeń związanych z kredytami w walutach, to relacja powinna utrzymać się także w tym roku – wyjaśnia prezes banku.
W 2009 roku BOŚ na odpisy przeznaczył 30 mln zł, o 40 mln zł mniej niż rok wcześniej. Bank nie rozwiązał jeszcze rezerw (utworzonych w większości w 2008 r.) na pożyczki udzielone dwóm bankom ukraińskim i jednemu islandzkiemu. Z jednym ukraińskim bankiem BOŚ podpisał umowę o restrukturyzacji zadłużenia, z drugim są prowadzone rozmowy.