Odliczanie do euro
W najbliższych dniach można spodziewać się spadku obrotów na głównych giełdach Europy. Wielu inwestorów chce mieć pewność, że zdążą rozliczyć się jeszcze w tym roku, przed wprowadzeniem euro w jedenastu krajach, przystępujących do unii walutowej, oraz zminimalizować ryzyko związane z ewentualnymi zakłóceniami natury technicznej i dużymi zmianami cen.Barclays Global Investors, największy europejski fundusz indeksowy, informuje swoich klientów o ryzyku związanym z handlem dużymi pakietami od połowy grudnia do połowy stycznia. Niechęć do angażowania się w tym okresie na rynku demonstrują też inne instytucje, m.in. Lombard Odier i Mercury Asset Management.Jednak giełdy należą do instytucji dobrze przygotowanych do E-Day, jak określany jest dzień pojawienia się euro. Większość dysponuje nowoczesnymi systemami elektronicznymi i z kwotowaniem akcji w nowej walucie nie powinno być większych problemów, natomiast ryzyko reakcji łańcuchowej spowodowanej przez błąd techniczny jest niewielkie, gdyż giełdy te w większości są wyłącznie powiązane z krajowymi izbami rozliczeniowymi.Na 30 grudnia jest planowane rozliczenie ostatnich transakcji w walutach krajowych i będą czynne tylko nieliczne giełdy zachodnioeuropejskie. W sylwestra nastąpi konwersja walut krajowych. Odtąd ich kursy będą notowane tylko w euro.Jeszcze nie wiadomo, która stopa odniesienia dla pożyczek (benchmark) stanie się dominująca. Pretendentów jest dwóch. Euribor (europejska międzybankowa stopa procentowa) jest owocem kompromisu między Stowarzyszeniem Rynków Finansowych a Europejską Federacją Bankową. Jej rywalem będzie Euro--Libor, obliczany przez Brytyjskie Stowarzyszenie Bankowców, następca dzisiejszego Ecu-Libor.Zwolennicy Euribor twierdzą, że właśnie ta stopa bardziej precyzyjnie będzie odzwierciedlać koszt pożyczek w Europie Zachodniej. Z sondażu przeprowadzonego przez Intercapital, wiodącego maklera na rynku kontraktów swapowych, wynika, że preferuje ją większość respondentów.Z okazji wprowadzenia euro specjalną ofertę przygotowały instytucje amerykańskie. Standard&Poor's zamierza wylansować dwa nowe indeksy - S&P Euro i Euro Plus, natomiast J. P. Morgan i Goldman Sachs chcą pomóc Europejskiemu Bankowi Centralnemu i tym, którzy się będą zajmować przewidywaniem jego decyzji. Oba banki proponują syntetyczne wskaźniki rekomendowane jako pożyteczne narzędzia analizy koniunktury.J. P. Morgan ma ogłaszać swój wskaźnik w trzy tygodnie po zakończeniu każdego miesiąca. Uwzględni on produkcję przemysłową, klimat w branży budowlanej, sprzedaż hurtową i detaliczną, poziom bezrobocia oraz politykę pieniężną w 5 głównych państwach unii walutowej.
A.T.