Obecna hossa na rynku akcji nie ma większego wpływu na notowania głównych indeksów giełdowych. Inwestorzy za wszelką cenę starają się kupować akcje średnich spółek, które są lub mają szansę się stać obiektami przejęć lub fuzji. Ceny akcji blue chips warszawskiej giełdy raczej stoją w miejscu, co powoduje stabilizację notowań indeksów WIG i WIG-20.Sytuacja techniczna indeksu WIG nie zmienia się. Po wybiciu w górę z formacji trójkąta symetrycznego wykres indeksu utrzymuje się na poziomie poprzedniego lokalnego szczytu z 11 stycznia. Przełamanie górnego ramienia formacji trójkąta zapowiada dalsze wzrosty indeksu WIG i przekroczenie bariery podażowej na poziomie 14 700 pkt. Zwraca uwagę duża siła relatywna polskiego rynku akcji, który bardziej reaguje na pozytywne informację niż na negatywne. Indeks WIG znajduje się na poziomie szczytu z początku stycznia, podczas gdy indeksy europejskie są dopiero w połowie drogi do ostatnich szczytów. W razie dalszej poprawy koniunktury na rynkach światowych, polskie akcje powinny nadal rosnąć szybciej od przeciętnej dla innych rynków.Analiza wskaźnikowa nie daje sygnałów zmiany trendu. Wskaźniki utrzymują się powyżej poziomów równowagi blisko stref wykupienia rynku. Niskie wartości wskaźników sygnalizują istnienie znacznego potencjału wzrostowego.Układ dziennych średnich ruchomych jest typowy dla hossy. Ostatni pozytywny test średnich na wykresie indeksu potwierdził dominację tendencji wzrostowej w średnim okresie.

PIOTR WĄSOWSKI

PARKIET Gazeta Giełdy