Makroprognoza RPP

Aktualizacja: 05.02.2017 21:31 Publikacja: 24.03.1999 09:53

Dynamika wzrostu PKB będzie rosła

Rada Polityki Pieniężnej zajmie się dziś korygowaniem swej prognozy makroekonomicznej na ten rok. Zmiany nie będą prawdopodobnie dotyczyły tempa wzrostu gospodarczego.NBP podtrzymuje swoją prognozę tegorocznego wzrostu produktu krajowego brutto na poziomie 4,5%. - Bank centralny ma własne oceny rozwoju sytuacji - na ogół słuszne - przygotowywane z podobnych powodów, jak w przypadku ustawy budżetowej - powiedział PARKIETOWI Grzegorz Wójtowicz, członek RPP. Jego zdaniem, w tym roku będziemy mieli do czynienia z tendencją odwrotną niż w ubiegłym. - 1998 r. zaczęliśmy od 6,4% wzrostu, skończyliśmy na 2,9% w IV kwartale - przypomniał G. Wójtowicz. Uważa on, że minimalny tegoroczny poziom wzrostu PKB to 4%. Zdaniem prezes Hanny Gronkiewicz-Waltz, już w drugim kwartale można się spodziewać poprawy sytuacji, a w trzecim i czwartym - większego wzrostu gospodarczego.- Ułamki procentu różnicy w prognozach wzrostu nie mają większego znaczenia dla monetyzacji gospodarki. Oznaczają jednak dodatkowe dochody, a w konsekwencji wzrost popytu na pieniądz - powiedział. Jego zdaniem, choć istnieją zagrożenia realizacji celu inflacyjnego - wpływ podwyżek cen paliw na ceny żywności, słaby złoty - nie należy się raczej spodziewać większych niespodzianek. - Z bardzo dużym prawdopodobieństwem można przewidywać, że inflacja na koniec roku będzie niższa od 8%, bliższa raczej 7% - powiedział. Niska inflacja wpłynie jednak negatywnie na dochody budżetu, podkreślała prezes NBP. Już po dwóch miesiącach br. deficyt osiągnął 57,7% zakładanej sumy 12,8 mld zł.Posiedzenie RPP rozpocznie się w godzinach przedpołud-niowych. Jak zwykle, nie sposób przewidzieć, czy Rada będzie miała do przekazania coś więcej niż suchy komunikat. Nie są tego pewni nawet jej członkowie.

czytaj str. 6

Banki przewidują posunięcia RPP

Inflacyjna rewizja prognoz

Reklama
Reklama

Zdaniem analityków, RPP zrewiduje w środę w dół swe prognozy inflacyjne. Nie zmieni to założeń polityki pieniężnej. Zdaniem Krzysztofa Rybińskiego z ING Barings, cel inflacyjny będzie zawarty w widełkach 6-8% (dotychczas 8-8,5%). Na pewno natomiast nie zapadnie decyzja o kolejnej w tym roku redukcji stóp procentowych. - Rada Polityki Pieniężnej nie reaguje na wydarzenia z przeszłości, lecz na przewidywaną przyszłość - powiedział K. Rybiński Reutersowi. Jego zdaniem RPP oczekuje nieco wyższej inflacji, przyspieszenia wzrostu gospodarczego i zwiększenia popytu wewnętrznego. Wike Gronenberg, strateg z londyńskiego Salomon Smith Barney, oczekuje natomiast reakcji Rady na 5 miesięcy spadku przyrostu produkcji przemysłowej i nieoczekiwanie niską inflację. Jego zdaniem, RPP zdecyduje się na obniżkę stóp o 1 pkt. proc. Jednocześnie nastąpi zmniejszenie stopy miesięcznej dewaluacji złotego (0,5%) - co skompensuje skutki pierwszego posunięcia, utrzymując obecny poziom kursu złotego.Z przeprowadzonej przez agencję ankiety wynika, że polskie i zagraniczne banki oczekują raczej wolniejszego wzrostu PKB i uzyskania rocznej inflacji na poziomie nieco wyższym od obecnego (5,6% w skali roku na koniec lutego).

P.S.

Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Reklama
Reklama