W piątek po wiadomościach, że Pentagon planuje powołanie 30 tys. rezerwistów i wysłanie ich na Bałkany notowania złotego spadły poniżej parytetu.
Rynek złotego otworzył się w piątek przy odchyleniu 0,42%/0,25% powyżej parytetu. Już od otwarcia zdecydowaną przewagę uzyskali kupujący dewizy. Spowodowało to spadek odchylenia do 0,15% poniżej parytetu. Inwestorzy nie chcieli trzymać długich pozycji w złotych po wiadomościach, że Pentagon planuje mobilizację 30 tys. rezerwistów. W poniedziałek mają zostać podane dane dotyczące polskiej gospodarki (produkcja przemysłowa) ale nawet pozytywne dane mogą okazać się niewystarczające, aby zainteresować inwestorów naszą walutą. Jeśli zaś podane w poniedziałek dane okażą się kiepskie, nasza waluta może ulec dalszemu silnemu osłabieniu. W piątek kurs dolara do złotego poruszał się w przedziale 3,9920-4,0180. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 4,0130, a dla euro na 4,2840, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 0,08 poniżej parytetu.Na rynku międzynarodowym wielkim przegranym było euro. Wiadomości ze Stanów Zjednoczonych o planach mobilizacji rezerwistów doprowadziły do lawinowej sprzedaży waluty europejskiej w nocy z czwartku na piątek, która zakończyła się dopiero na poziomie 1,0625. Podczas piątkowej sesji europejskiej euro próbowało odrobić część strat, ale nie zdołało pokonać linii 1,0700. Dolar do jena w nocy z czwartku na piątek spadł poniżej linii 118,00. Powodem podrożenia japońskiej waluty była wypowiedź ministra finansów Japonii Kiichi Miyazawy, który zapowiedział, że rząd rozważy wprowadzenie nowych cięć podatkowych. W rezultacie kurs dolara do jena spadł do poziomu 117,40 (najniższego od trzech tygodni). O 15.05 płacono za euro 1,0681 dolara, a za dolara 117,81 jena.
JACEK JURCZYŃSKI
BRE Bank SA