Reklama

Wyłączność dla AIB

Aktualizacja: 05.02.2017 21:59 Publikacja: 21.05.1999 10:53

Prywatyzacja Banku Zachodniego

Allied Irish Banks otrzymał od ministra Skarbu Państwa wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu do 80% akcji Banku Zachodniego. W pokonanym polu pozostał francuski Société Générale. Wcześniej ze złożenia ostatecznej oferty cenowej zrezygnował austriacki Raiffeisen Zentralbank. W komunikacie nie podano terminu wyłączności - jak informuje Reuters, zakończenie rozmów może nastąpić do końca czerwca.Nieoficjalnie mówi się, że to właśnie najwyższa cena zadecydowała o sukcesie Irlandczyków, będących głównym akcjonariuszem Wielkopolskiego Banku Kredytowego. Korzystniejsza była również propozycja podwyższenia kapitału BZ, jak i strategia rozwoju banku. - Irlandczycy postrzegani są jako inwestor podchodzący partnersko do WBK - podkreśla prezes Banku Energetyki Sławomir Horbaczewski. Nie bez znaczenia jest też stabilny akcjonariat AIB.Zdaniem analityków, zwycięstwo AIB oznacza fuzję BZ z WBK w ciągu 5-10 lat. Według S. Horbaczewskiego, może to nawet nastąpić wcześniej - Wyłączność to jeszcze nie umowa ostateczna - podkreślił jednak S. Horbaczewski. Przedstawiciel doradcy prywatyzacyjnego MSP - Nicom Consulting - powiedział PAP, że jeśli rozmowy z AIB nie przyniosą rezultatu, resort podejmie negocjacje z kolejnym zainteresowanym bankiem - Société Générale.Po informacji o wyłączności AIB kurs akcji WBK wzrósł o 2,3% - do 22,5 zł. Zwyżka była kontynuowana w czasie notowań ciągłych. Na zamknięciu za akcje WBK płacono 25,20 zł, czyli o 12% więcej niż na fixingu.

dokończenie str. 6

Inwestor WBK negocjuje zakup Banku Zachodniego

Atrakcyjni Irlandczycy

Reklama
Reklama

Rynek jest nieco zaskoczony tempem podejmowania decyzji przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Kandydatury Allied Irish Banks i Société Générale wydawały się jakościowo zbliżone do siebie, miały swoje plusy (związane zarówno z samymi bankami, jak i krajami, w których działają), ale i minusy.Cena, jaką przyjdzie zapłacić za Bank Zachodni, może nie być, zdaniem analityków, adekwatna do jego rzeczywistej wartości. Mocną stroną BZ jest sieć placówek, bardzo ważna dla banku chcącego rozpocząć działalność detaliczną. Słabe strony obnażyły przygotowania do prywatyzacji. Efektem przejęcia Rolbanku z jego nie najlepszym portfelem kredytowym oraz zbytniej swobody oddziałów BZ w udzielaniu kredytów była konieczność utworzenia wysokich rezerw celowych. W rezultacie, ubiegłoroczny wynik banku był znacznie niższy od przewidywanego - a nie jest wykluczone, że ostatecznie okaże się jeszcze gorszy. Kolejną sprawą jest - oceniane jako niepełne - przygotowanie BZ do sprostania coraz agresywniejszej walce konkurencyjnej.Wrocław znajdował się do tej pory nieco na uboczu rynku finansowego. Ostatnio sytuacja zmienia się - m.in. za sprawą prywatyzacji BZ. Banki, których oferty zostały odrzucone - zarówno polskie, jak i zagraniczne - deklarowały zwiększenie zainteresowania Dolnym Śląskiem. Tam jednak wyrasta nowy silny konkurent - Lukas, mający siedzibę we Wrocławiu i własny bank z silnymi aspiracjami detalicznymi.AIB wyraźnie pragnie umocnić swą pozycję w Polsce. Jako inwestor Wielkopolskiego Banku Kredytowego jest dobrze postrzegany na rynku. Zwraca się uwagę na długofalowe podejście do kadry menedżerskiej. Poprzez szkolenia i stopniowe awansowanie pracownicy są przygotowywani do obejmowania coraz wyższych stanowisk. Irlandia uważana jest za kraj przyjazny inwestorom zagranicznym, szybko rozwijający się, a na dodatek nie konkurujący z Polską.Działalność WBK skoncentrowana jest (przynajmniej obecnie) w Wielkopolsce. Ewentualne przejęcie przez AIB Banku Zachodniego byłoby jej doskonałym uzupełnieniem. - Utrzymywanie dwóch banków w jednym systemie jest ekonomicznie nieuzasadnione. Taka sytuacja może potrwać rok, najwyżej dwa - uważa Sławomir Horbaczewski, prezes Banku Energetyki. Na niewiele dłużej należy zatem prognozować osobne działanie WBK i BZ. Zdaniem S. Horbaczewskego (mającego świeże doświadczenia w ocenianiu ofert i wybierusiała być - nie tylko cenowo - znacznie korzystniejsza od francuskiej.Société Générale jest od dawna obecny w Polsce. Ma tu jednak tylko oddział. Francuskie inwestycje w polskim systemie bankowym wynosiły na koniec 1998 r. nieco ponad 324 mln zł - poza SG są to Credit Lyonnais Bank oraz udziały w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Dla rozwoju stosunków handlowych korzystne byłoby umocnienie francuskiej obecności w naszym kraju. W obecnej sytuacji należy się zastanowić, jaka będzie strategia rozwoju SG w Polsce po porażce w walce o BZ - czy Francuzi zdecydują się na organiczny rozwój, czy ograniczą do tego, co mają obecnie.

PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama