Nieudana inwestycja Buffetta?
Jeden z najbardziej znanych światowych finansistów amerykański miliarder Warren Buffett cieszy się opinią świetnego specjalisty od inwestowaniana światowych rynkach.
Dziennik "The Wall Street Journal" pisze jednak, że niebawem Buffett może stracić opinię nieomylnego inwestora. Pierwszym nieudanym przedsięwzięciem może być zakup przez należącą do miliardera spółkę Berkshire Hathaway Corp. 129,7 mln uncji srebra w okresie między lipcem 1997 a początkiem 1998 r. Wówczas Buffett nie podał do wiadomości, po jakiej cenie jego firma kupiła srebro, jednak według przewidywań analityków oraz traderów metal ten kosztował około 5 USD za uncję. Tymczasem cena srebra na nowojorskiej giełdzie Comex od połowy maja spadła aż o 11% i obecnie oscyluje wokół poziomu 4,88 USD za uncję. Notowania tego metalu są już o 36% niższe od ostatniego szczytu w lutym 1998 r. na poziomie 7,60 USD za uncję, tuż po tym, kiedy Berkshire Hathaway zajęła pozycję na tym rynku.- Inwestycje Buffetta w akcje to żyła złota, jednak jego srebro powoli zaczyna zmieniać się w mosiądz - stwierdził Andy Smith, analityk rynku metali w londyńskim oddziale japońskiej firmy brokerskiej Mitsui Bussan. Według niego, w ciągu najbliższych 12 miesięcy cena srebra będzie wahać się w przedziale 3,75-5,25 USD za uncję. - Wszyscy inwestorzy popełniają błędy, jednak kupno srebra może zepsuć opinię nieomylnego Buffetta - powiedział z kolei Ted Arnold z Prudential-Bache International. - Należy jednak podkreślić, że ewentualna strata nie będzie mieć wielkiego wpływu na kondycję finansową Berkshire Hathaway - dodał.Niektórzy analitycy podejrzewają, że Buffett już sprzedał część srebra. Jeśli nawet jednak posiada on wciąż całe 129,7 mln uncji, to ich wartość sięga obecnie około 635 mln USD. Kwota ta stanowi zaś zaledwie 1% wszystkich aktywów posiadanych przez Berkshire Hathaway.Powody kupienia przez Buffetta srebra na przełomie 1997 i 1998 r. próbuje wyjaśnić Paul Walker, dyrektor Gold Fields Mineral Services Ltd., londyńskiej firmy badającej rynki metali szlachetnych. - Prawdopodobnie miliarderowi doradzano, żeby kupował srebro, ponieważ jego cena była dziesięć razy mniejsza od rekordowej - 50 USD za uncję w 1980 r. Popyt na rynkach także znacznie przewyższał podaż. Należy jednak zauważyć, że popyt zgłaszały nie tylko firmy z branży fotograficznej czy jubilerskiej, lecz w dużej części także inni spekulanci, co doprowadziło do dużych wahań notowań - powiedział londyński specjalista.
Ł.K.