Deficyt w handlu z krajami CEFTA

Nie ma takiej strefy geograficznej, z którą Polska miałaby dodatnie saldo handlowe. Z GUS-owskiego bilansu eksportu i importu po pierwszych pięciu miesiącach 1999 r. wynika, że najpoważniejszy udział w deficycie handlowym wynoszącym 6832 mln USD miały kraje rozwinięte. Przypadło na nie 4822 mln USD, z czego prawie 1 mld USD na Włochy. Z krajami rozwijającymi się zanotowaliśmy deficyt w wysokości 1381 mln USD. Nadwyżka importu nad eksportem z krajami Europy Środkowowschodniej wyniosła 628 mln USD, przy czym ponad połowa tej kwoty (324 mln USD) to ujemny bilans w wymianie z krajami CEFTA (Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia, Bułgaria i Rumunia). GUS rejestruje przepływy towarów i usług na podstawie dokumentów SAD i dlatego wyniki, które podaje, odbiegają (zazwyczaj in minus) od bilansów podawanych przez NBP.W ostatnich miesiącach notujemy w handlu zagranicznym dwie dobre tendencje. Po maju br. deficyt był mniejszy o kilkaset milionów USD niż po maju 1998 r. Jednocześnie poprawiła się nieco proporcja między eksportem a importem, choć nadal jest niepokojąco niska. Dziś eksport stanowi wartościowo 61,3% importu, przed rokiem było to 59,9%.Ministerstwo Gospodarki podkreśla, że powoli poprawia się nasz bilans handlowy z krajami CEFTA, ważny chociażby z powodów czysto prestiżowych, gdyż obrazuje nasze relacje z gospodarkami, które są na mniej więcej takim samym poziomie 10-letnich przeobrażeń ustrojowych. W latach 1996-98 udział krajów CEFTA w polskim eksporcie wzrósł z 6,4% do 7,2%, a w imporcie tylko z 6,0% do 6,3%. Z pierwszych wyliczeń wynika, że w tym roku te dobre tendencje umacniają się. W maju 1999 r. deficyt w handlu z państwami CEFTA był prawie o 120 mln USD mniejszy niż rok wcześniej.O rosnącej konkurencyjności polskiej gospodarki świadczy poważna zmiana struktury naszego eksportu do krajów CEFTA. W tej chwili największą część naszej sprzedaży stanowią towary przemysłu elektromaszynowego (21,0%), metale nieszlachetne, wyroby hutnicze i miedź (20,8%), wyroby chemiczne (15,8%) i artykuły rolno-spożywcze (12,6%). Ostatnio wyjątkowo dużo sprzedajemy krajom CEFTA samochodów i akcesorii samochodowych, mebli, sprzętu łączności i przetworzonej żywności. W 1996 r. proporcje były zupełnie inne - dominowały surowce (węgiel i miedź) oraz półprodukty hutnicze i chemiczne. W ciągu dwóch lat udział produktów mineralnych w eksporcie zmalał z 22,2% do 12,1%.

JACEK BRZESKI