Ultimatum dla zarządu ZUS-u

Posłowie żądają, aby ZUS do połowy października przesłał zaległe składkina konta funduszy emerytalnych. Szefowie zakładu zapewniają, że systemw pełni zacznie działać od początku listopada.

Dopiero od początku listopada ZUS będzie w stanie terminowo przesyłać składki 8 mln członków funduszy emerytalnych miesięcznie - zapowiedzieli szefowie zakładu. Oznacza to, że w ciągu jednego dnia system informatyczny będzie identyfikował dokumenty 1 mln ubezpieczonych.- Zakładając, że do ubezpieczenia mamy zgłoszonych 14,1 mln ludzi, spośród których 11 mln może przystąpić do drugiego filaru, a pracodawcy zobowiązani są do opłacania składki w różnych terminach, taka moc identyfikacyjna będzie wystarczająca, aby w ciągu pięciu dni rozliczyć i przekazać składkę do OFE - twierdzi Ireneusz Fąfara, odpowiedzialny za finanse wiceprezes ZUS-u.Wolne przyspieszenieDo tej pory ZUS przesłał składki za niespełna 600 tys. osób. Większość pieniędzy została przesłana między 28 czerwca, a 22 lipca. Wtedy na konta funduszy emerytalnych wpłynęły składki od 550 tys. osób. Tyle też mniej więcej wynosi obecna miesięczna przepustowość ZUS. Oznacza to, że system informatyczny identyfikuje dziennie nie więcej niż 30 tys. ubezpieczonych, a do funduszy przekazywanych jest około 1 mln zł. Z podpisanego przez ZUS i dostawcę systemu firmę Prokom harmonogramu działań, które do listopada mają w pełni udrożnić identyfikację, wynika, że od sierpnia system powinien dziennie identyfikować 80 tys. ubezpieczonych. Do funduszy co dzień powinno zatem być przekazywanych około 6,5 mln zł. Nie oznacza to jednak, że problem terminowego przesyłania pieniędzy do funduszy emerytalnych zostanie rozwiązany. Obecnie członkami OFE jest ok. 5,3 mln osób, a więc tylko za lipiec do funduszy emerytalnych powinno wpłynąć ponad 5 mln składek (czyli ok. 500 mln zł). Wpłynie zaś mniej niż połowa. ZUS-owi nie uda się też rozładować zaległości, które narosły podczas ubiegłych miesięcy. Do tej pory zakład powinien przesłać ok. 9,3 mln składek. Do końca sierpnia zaś liczba ta urośnie do 14,6 mln składek, które powinny trafić do OFE.Nieletni emeryciTak naprawdę jednak zaległości ZUS mogą być znacznie mniejsze.- Chociaż fundusze emerytalne zgłosiły nam do zarejestrowania już ponad 5,4 mln umów o członkostwo, nie oznacza to, że za tyle osób powinniśmy przekazać składki. Bez pełnej weryfikacji już odnotowaliśmy, że kilkadziesiąt tysięcy umów zostało podpisanych z ludźmi poniżej 18 roku życia. Zaś 900 tys. dokumentów, w tym również umów zawieranych przez OFE, wymaga poprawienia błędów - zaznacza Ireneusz Fąfara.Zdarza się również, że akwizytorzy funduszy emerytalnych podpisują umowy z bezrobotnymi bez prawa do zasiłku, którzy nie płacą składek na ubezpieczenie społeczne. Z drugiej strony, wielu pracodawców nie płaci składek za swoich pracowników. Na razie jednak nie wiadomo, ile jest umów bezskładkowych. Aby się tego dowiedzieć, trzeba udrożnić system informatyczny ZUS.Zapowiadana przez szefów ZUS przepustowość na poziomie 2 mln składek miesięcznie oznacza, że zaległości będą na pewno narastały do końca sierpnia. Nie jest pewne, ile składek zakład będzie w stanie identyfikować we wrześniu i październiku. Szefowie ZUS zobowiązali się, że do połowy października wszystkie zaległe składki zostaną przesłane.Z tego zobowiązania chcą ZUS rozliczyć posłowie komisji ds. reformy emerytalnej. Już wcześniej grozili, że będą wnioskować do premiera o odwołanie prezesa zakładu. Po tym, jak ZUS przedstawił im harmonogram udrażniania systemu informatycznego, postanowili wstrzymać się z oceną do początku września.Na wszelki wypadek posłowie będą pracować nad ustawą, która zakłada, że do końca roku ZUS będzie przekazywał funduszom emerytalnym zaliczki na poczet składek. Jeśli ZUS nie poradzi sobie ze swoim systemem informatycznym, ustawa wejdzie w życie najprawdopodobniej w październiku.Koszty zwłokiOpóźnienia w przesyłaniu składki do funduszy emerytalnych narażają na poważne strty budżet państwa. Ponieważ 23 czerwca zostało wydane rozporządzenie wprowadzające nowy sposób rozliczania składek i zezwalające ZUS-owi na poprawianie części błędów, ZUS będzie musiał zapłacić odsetki od większości nie przesłanych składek. Wiceprezes Fąfara nie chciał potwierdzić czy możliwe jest, aby przynajmniej częścią tych kosztów obciążyć dostawcę wadliwego systemu. Zapewnił jednak, że na obecną modernizację systemu Prokom ma czas do 23 września. Jeżeli nie zdąży dostosować systemu do wymagań nowego rozporządzenia, zostanie obciążony karnymi odsetkami.

ANNA GARWOLIŃSKA,

MAREK SIUDAJ