Analiza techniczna rynku NFI

Po trwającej dwa miesiące fali spadkowej NIF zmienił trend krótkoterminowy na boczny. W zeszłym tygodniu indeks zyskał na wartości 0,1 proc., zamykając sesję piątkową na poziomie 64,2 pkt. Najwięcej, bo o 7,5 proc., wzrosły notowania akcji NFI Victoria, a największy spadek kursu był udziałem NFI Magna Polonia, której walory potaniały o 5,7 proc.

Należy uwagę zwrócić na bardzo niski poziom obrotów, które nie potwierdzają tendencji spadkowej. W czasie czterech z pięciu sesji mijającego tygodnia właściciela zmieniło mniej niż 200 tys. walorów. Świadczy to o tym, że coraz więcej inwestorów odwraca się od rynku narodowych funduszy inwestycyjnych, tracąc powoli wiarę w możliwość trwałego wzrostu indeksu NIF. Z psychologicznego punktu widzenia sytuacja taka jest korzystna, bowiem skrajne zniechęcenie do rynku jest charakterystyczne dla końcowej fazy bessy. Warto zauważyć, że przy takim jak obecnie poziomie obrotów, w grudniu zeszłego roku rozpoczęła się gwałtowana korekta trendu spadkowego. Jednak na jego definitywne zakończenie jest chyba jeszcze za wcześnie. Na wykresie indeksu nie widać bowiem, jak na razie, formacji, która mogłaby zakończyć trwające już dwa lata spadki. Dlatego raczej nie należy spodziewać się zakończenia bessy przed spadkiem indeksu NIF przynajmniej do poziomu 55 pkt.Analiza techniczna rynku NFI - stabilizacja po spadkachOd dwóch tygodni na rynku narodowych funduszy inwestycyjnych dominuje trend boczny. Kształtująca się na wykresie niewielka formacja podwójnego dna stwarza nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z nieco głębszą korektą tendencji spadkowej.Na poprawę koniunktury można także liczyć z uwagi na fakt przełamania przez wykres indeksu spadkowej linii trendu, poprowadzonej przez szczyty z lutego, czerwca i lipca br. Spadek na sesji czwartkowej można potraktować jako ruch powrotny. Niestety, pokonanie oporu nie zostało potwierdzone przez wolumen, co podważa wiarygodność tego pozytywnego sygnału. Niemniej na rynku doszło do zmiany trendu krótkoterminowego ze spadkowego na boczny. W czasie ostatnich dwóch tygodni na wykresie kursu ukształtowała się formacja podwójnego dna z linią szyi na wysokości 65,6 pkt. Jeśli bykom uda się doprowadzić do jej przełamania, przy zwiększonej aktywności inwestorów, to będzie można spodziewać się zwyżki indeksu przynamniej do poziomu 68 pkt. Zresztą nieco wyżej, bo na wysokości 68,4 pkt., znajduje się połowa dużej czarnej świecy z początku lipca, która stanowi silną strefę oporu. W przypadku zwycięstwa niedźwiedzi i wybicia z trendu bocznego dołem, najbliższe wsparcie wyznaczyć można w pobliżu 60 pkt., gdzie na wykresie indeksu ukształtowały się istotne dołki na początku roku. W dalszej perspektywie zwarcia szeregów przez byki można spodziewać się w miarę zbliżania się NIF do poziomu 55 pkt., gdzie znajduje się historyczne minimum.Sytuacja wskaźnikowa indeksu w ostatnim czasie znacznie się poprawiła. Wprawdzie oscylatory krótkoterminowe utrzymują się poniżej poziomów równowagi, ale na ich wykresach utworzyły się wyraźne pozytywne dywergencje. Ultimate nie potwierdził już dwóch ostatnich dołków na wykresie indeksu i na oscylatorze widoczny jest wyraźny trend wzrostowy. Potwierdzeniem tych pozytywnych sygnałów powinno być przełamanie poziomu 50 pkt. Na wykresie RSI ukształtowała się formacja odwróconej głowy z ramionami, co również jest zapowiedzią zmiany trendu w krótkim terminie. W miarę korzystnie prezentuje się również średnioterminowy MACD, który przełamując wykres swojej średniej wygenerował sygnał kupna. Zgodnie z teorią można spodziewać się, że oscylator będzie zwyżkował przynajmniej do poziomu równowagi. Układ średnich ruchomych pozostaje niekorzystny, typowy dla trendu spadkowego wyższego rzędu. W czasie ostatniej konsolidacji, która miała miejsce na przełomie maja i czerwca, rolę oporu bardzo skutecznie spełniała średnia z 45 sesji. Obecnie znajduje się ona na wysokości 67,4 pkt.Podsumowując, rynewych funduszy inwestycyjnych od dwóch tygodni porusza się w krótkoterminowym trendzie bocznym. Pozytywne dywergencje na wskaźnikach technicznych sugerują, że w najbliższym czasie kursy funduszy mogą rosnąc. Jednak nie należy zapominać, iż analiza wskaźnikowa pełni podrzędną rolę względem analizy trendu, a z tej wynika, że wzrostów na rynku można spodziewać się dopiero po przełamaniu przez indeks oporu znajdującego się na wysokości 65,6 pkt.

TOMASZ JÓŹWIK