Oszczędności złotowe rosną powoli
Podaż pieniądza, obliczona na koniec lipca br. na 238 362 mln zł, była o 21% wyższa niż 12 miesięcy temu. Przyrost (niemal 41,5 mld zł) jest nieco większy niż górna granica przedziału, zakładanego na ten rok przez Radę Polityki Pieniężnej (34-41 mld zł).
W porównaniu ze stanem po siedmiu miesiącach ub.r. dynamika zobowiązań złotowych wobec sektora niefinansowego jest niemal trzykrotnie niższa, zaś w przypadku zobowiązań wobec ludności - ponaddwukrotnie. W skali roku przyrost tych ostatnich (23,5%) był niewiele wyższy niż po 7 miesiącach 1998 r. (23,3%). Pozytywną tendencją jest natomiast znaczące, wynoszące ponad 1,5 mld zł, zwiększenie oszczędności ludności w lipcu br.Odwrotnie niż w ub.r. zachowują się natomiast oszczędności walutowe. Po 7 miesiącach ich przyrost był siedmiokrotnie wyższy niż rok wcześniej. Nieco mniejsza różnica występuje w dynamice należności, one również jednak rosną szybciej niż przed rokiem. Tym razem siłą napędową są kredyty konsumpcyjne - ich przyrost był dwukrotnie większy. Stan należności od osób prywatnych (26 630,4 mln zł) był o 43% wyższy niż w lipcu ub.r. Kredyty gospodarcze zwiększyły wartość o 25,4%.Aktywa zagraniczne netto były w ujęciu dolarowym o 6% niższe niż na koniec lipca ub.r. W ujęciu złotowym przewyższyły stan ubiegłoroczny o 5,6%. Sytuacja będzie inna na koniec sierpnia - trudno bowiem przypuszczać, by - podobnie jak w 1998 r. - złoty osłabł wobec dolara o 8,9%. W porównaniu z kursem na koniec lipca, po 12 miesiącach złoty osłabł o 11,1%.Zadłużenie netto sektora budżetowego było po 7 miesiącach br. wyższe niż przed rokiem niemal o 29%. W lipcu br. o 10,3% zwiększyło się zadłużenie bez długoterminowych obligacji Skarbu Państwa - i tak jednak było o ponad 20% mniejsze niż na koniec 1998 r.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI