Do sierpnia tego roku WIRR znajdował się w trendzie wzrostowym nad linią biegnącą przez dołki z 9 października 1998 r. i 25 marca 1999 r. 11 sierpnia nastąpiło przełamanie tej linii. Od tamtej pory indeks dwa razy próbował powrócić do trendu wzrostowego, jednak próby te zakończyły się niepowodzeniem. Obraz wskaźników znacznie się pogorszył w tym czasie. MACD znalazł się poniżej poziomu równowagi, a niedawne niewielkie wzrosty spowodowały jedynie zbliżenie się tego wskaźnika od dołu do linii sygnału. Przełamanie linii trendu wzrostowego było negatywnym sygnałem. Nie wiadomo jednak, czy nastąpi po nim silny spadek, czy też kontynuacja wzrostu ze znacznie mniejszą dynamiką. Za drugim wariantem przemawia pozytywna formacja młota, która powstała na wykresie tygodniowym. Do tej pory WIRR nie spadł poniżej jej dolnego knota i w związku z tym nadal jest ona aktualna. Nieco poniżej młota znajduje się inne wsparcie, utworzone przez lukę hossy z drugiej połowy kwietnia w przedziale 1782,8-1770,3 pkt. Jeszcze silniejsza bariera znajduje się jednak w przedziale 1684,1-1664,7 pkt. i składa się z luki hossy z pierwszej połowy kwietnia oraz szczytu pierwszej fali wzrostowej uformowanego 31 grudnia 1998 r. To wsparcie znajduje się na tyle nisko i jest dostatecznie silne, by uznać je za prawdopodobny poziom zakończenia poważniejszej korekty.
Marcin Lachowski
BM BGŻ SA