Zakłady pracy chronionej

Nowy system wspierania zakładów pracy chronionej, opracowany przez resorty finansów i pracy, ma kosztować polskiego podatnika 700 mln zł rocznie. Taką sumę Ministerstwo Finansów chce przeznaczyć na ZPCh w budżecie na 2000 r.

Według Doroty Safjan, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, w ub.r. zakłady pracy chronionej zaoszczędziły 225 mln zł z tytułu ulg w podatku od osób prawnych. Nie zapłaciły również około miliarda złotych podatku VAT. Kolejny miliard złotych nie wpłynął do budżetu z powodu przysługujących ulg w podatku od osób fizycznych.Opracowany przez resorty finansów i pracy projekt reformy systemu ZPCh zakłada, że w 2000 r. bezpośrednia i pośrednia pomoc państwa dla przedsiębiorstw zatrudniających inwalidów wyniosłaby jedynie 1,2 mld zł. Z tej sumy 700 mln zł trafiłoby do zakładów pracy chronionej bezpośrednio z budżetu państwa, pozostałą zaś kwotę dopłaciłby Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON), na który składają się firmy.W projekcie reformy systemu funkcjonowania ZPCh wprowadzono pięć kategorii firm, oznaczonych literami od A do E. Zakłady kat. A to np. takie, w których niepełnosprawni stanowiliby przynajmniej 50% zatrudnionych. W firmach kat. E odsetek niepełnosprawnych stanowiłby co najmniej 7%. - W zależności od tego, do jakiej kategorii należałby zakład, korzystałby z różnego typu pomocy - powiedziała pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, wiceminister pracy Joanna Staręga-Piasek podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Dorota Safjan dodała, że dotacje dla poszczególnych kategorii ZPCh byłyby przyznawane w sposób "mechaniczny", na podstawie jasno sprecyzowanych kryteriów.Projekt reformy ZPCh, który jest już po konsultacjach międzyresortowych, przewiduje m.in. subwencje na wspieranie powstawania nowych miejsc pracy. Zakłada też bezpośrednią pomoc państwa dla niepełnosprawnych. 600 zł miesięcznie otrzymywałby inwalida zatrudniony w zakładzie zaliczonym do kategorii A, 400 zł w przypadku kat. B i 200 zł w kat. C. Komisja Finansów Publicznych powołała wczoraj specjalną podkomisję, która ma przyjrzeć się różnym pomysłom reformy systemu ZPCh.W urzędach pracy zarejestrowanych jest obecnie około 60 tys. niepełnosprawnych, którzy chcą podjąć pracę. Pod koniec 1998 r. około 3 tys. firm posiadało status ZPCh i zatrudniało ponad 200 tys. niepełnosprawnych. Wiceminister finansów Jan Rudowski twierdzi, że dyskusje o likwidacji ulg wcale nie ograniczyły przyrostu liczby nowych zakładów - od początku kwietnia br. powstało ich około 300. Nie są to firmy małe, wiele z nich zatrudnia 200-300 osób. Jednym ze sposobów ograniczenia dynamiki przyrostu ZPCh może być - według J. Rudowskiego - przedłużenie procesu rejestracji zakładów.W sprawie reformy wypowiedział się Business Centre Club. BCC, do którego należy wiele firm posiadających status ZPCh uważa, że nowy system powinien wyeliminować nieprawidłowości, nie wywołując jednak negatywnych skutków wobec niepełnosprawnych. Przedsiębiorcy proponują np. obniżenie obowiązującej obecnie ulgi w podatku VAT dla ZPCh z trzykrotności najniższego wynagrodzenia na pracownika do jednokrotności.

GRZEGORZ BRYCKI