OFE słabo widoczne na rynku akcji
Do tej pory fundusze emerytalne zainwestowały na giełdzie około 10% swoich aktywów,czyli niespełna 70 mln zł. Za tę kwotę można kupić np. 2% akcji Elektrimu. Do końcaroku ta suma może wzrosnąć do 400 mln zł. Jeśli w przyszłym roku sytuacja na giełdziepoprawi się, można spodziewać się napływu ponad 200 mln zł miesięcznie.
Do tej pory fundusze nie miały szczęścia do giełdy. Kiedy w lipcu WIG sięgał poziomu 17 646 tys. pkt., na kontach OFE było niewiele pieniędzy. Do 30 czerwca trafiło na nie niespełna 23 mln zł. Przez cały lipiec ZUS przesłał prawie 40 mln zł. Wprawdzie już pod koniec tego miesiąca rozpoczął się spadek wartości indeksu, ale sporo funduszy trzymało w akcjach ok. 20% swoich aktywów. Wśród nich były m.in. OFE DOM, Pioneer czy Polsat. Średnio OFE na giełdzie ulokowały wtedy ponad 11% swoich aktywów, czyli prawie 7 mln zł.W sierpniu przepustowość ZUS znacznie się zwiększyła - w ciągu tego miesiąca na konta OFE trafiło prawie 277 mln zł. Jednak w tym czasie zaczęły się spadki na giełdzie (WIG obniżył się do niewiele ponad 17 tys. pkt.). Przede wszystkim jednak zarządzających niepokoiły informacje o sytuacji makroekonomicznej - dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących czy niedoborze budżetu. W rezultacie w sierpniu wiele funduszy zmniejszyło udział akcji w swoich aktywach. Nie było już wtedy OFE, w którym akcje stanowiłyby więcej niż 20% portfela. Na koniec sierpnia udział akcji w portfelach funduszy wynosił 8,68%. Rzeczywisty udział akcji w aktywach był nieco większy, ponieważ największe fundusze dysponujące też największymi kwotami utrzymywały akcje stanowiące ponad 10% portfela (OFE Commercial Union oraz Nationale Nederlanden). W rezultacie na początku września fundusze miały niewiele ponad 10% aktywów, czyli ponad 42 mln zł zainwestowanych w walory spółek giełdowych.
dokończenie str. 2
Do 17 września ZUS przekazał na konta OFE ponad 705 mln zł. Jeśli udział akcji w portfelach funduszy nie zmienił się w porównaniu z końcem sierpnia, wartość posiadanych przez nie walorów wynosi teraz około 71 mln zł.Z analiz przygotowywanych na początku roku wynikało, że wpływ funduszy na giełdę będzie w pierwszym roku znacznie większy. Niektóre z nich sugerowały wręcz, że warto kupować akcje, ponieważ prędzej czy później będzie można je korzystnie sprzedać, gdy fundusze emerytalne podbiją ich ceny.- Docierają do nas informacje, że wielu graczy uznaje obecny poziom inwestycji OFE w akcje za rozczarowujący - powiedział PARKIETOWI Piotr Szczepiórkowski, wiceprezes PTE Commercial Union.Jego zdaniem, nic nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie wzrósł udział akcji w portfelach funduszy. Będzie się utrzymywać na tym samym poziomie lub nawet maleć. Fundusze muszą bowiem dbać o swoją rentowność. W ostatnim czasie akcje przynosiły OFE straty. Udział akcji w portfelu zmniejszył np. OFE Ego. - Za 6-10 miesięcy sytuacja makroekonomiczna się poprawi i wtedy wrócimy do tych walorów - powiedział Mariusz Dąbkowski, zarządzający jego aktywami. Także P. Szczepiórkowski nie spodziewa się szybkiej poprawy sytuacji na giełdzie. - Żeby udział akcji w portfelu funduszy zaczął rosnąć, potrzeba czterech rzeczy: ożywienia gospodarczego, niższych stóp procentowych, sprawnych zarządów i dobrych wyników spółek giełdowych - powiedział.To oznacza, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy udział akcji w portfelach OFE w najlepszym wypadku nie zmieni się i pozostanie na poziomie ok. 10%. Biorąc pod uwagę szacunki, według których do końca roku do funduszy powinno trafić 4 mld zł, na giełdę powinno wpłynąć ok. 400 mln zł.Jest to znacznie mniej, niż towarzystwa emerytalne wpompowały dotychczas w gospodarkę. Wydatki na samą reklamę zostały na razie oszacowane na 297 mln zł - podała PAP. O wiele więcej PTE zapłaciły za akwizycję. Średnia prowizja dla akwizytora za podpisanie umowy wynosiła ok. 100 zł, więc PTE do tej pory musiały wypłacić im co najmniej 740 mln zł. Co najmniej - bo wiele tnie wyższe stawki i w rezultacie tylko koszt akwizycji (bez szkoleń itd.) do końca roku może znacznie przekroczyć kwotę 1 mld zł.Dużo większych zakupów OFE na giełdzie można się spodziewać w przyszłym roku, jeśli oczywiście poprawią się sytuacja makroekonomiczna i koniunktura na giełdzie. Szacuje się, że w przyszłym roku do OFE będzie trafiało ok. 1 mld zł miesięcznie. Z deklarowanych przez PTE strategii inwestycyjnych wynika, że przy dobrej sytuacji są one skłonne inwestować w akcje średnio ponad 20% aktywów. W ciągu całego roku napłynie z OFE na GPW ok. 2,4 mld zł. Jedno z biur maklerskich prognozuje, że owe 2,4 mld zł pojawi się na giełdzie już w pierwszym kwartale 2000 r.