Inflacja groźna dla stóp

Aktualizacja: 06.02.2017 03:03 Publikacja: 28.10.1999 10:50

Prognozy makroekonomiczne na lata 1999-2000

Po wypowiedzi ministra Jerzego Kropiwnickiego, szefa Rządowego Centrum StudiówStrategicznych, że tegoroczna inflacja wyniesie 9%, a deficyt obrotów bieżących- 7,5% PKB, złoty osłabł o 1,1%. Członek Rady Polityki Pieniężnej Cezary Józefiak uznał,że zapowiedzi szefa RCSS są zbyt pesymistyczne. Jego zdaniem, deficyt obrotówbieżących może być pod koniec roku nawet mniejszy od 7% PKB.

Także eksperci z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową mniej pesymistycznie oceniają perspektywy gospodarki, choć podkreślają, że tego-roczny cel inflacyjny NBP (6,6-7,8%) nie będzie osiągnięty. Krystyna Strzała z IBnGR powiedziała, że na koniec grudnia 1999 r. inflacja nie będzie większa niż 8,4%.Wysoka dynamika cen będzie się utrzymywała w pierw-szej połowie przyszłego roku, jednak pod jego koniec inflacja powinna zmaleć do około 6,5%. IBnGR spodziewa się, że na początku 2000 r. bank centralny podniesie stopy procentowe, choć niewykluczone że zrobi to jeszcze w tym roku.Zdaniem Jerzego Kropiw-nickiego, o rekordowym de-ficycie obrotów bieżących w wysokości 12 mld USD w 1999 r. przesądzi o połowę mniejsze niż przed rokiem dodatnie saldo nierejestrowanych obrotów handlowych.W kwartalnym raporcie gospodarczym przygotowanym przez IBnGR napisano, że nie sprawdzą się pesymistyczne prognozy przewidujące wzrost PKB w 1999 r. o 3,2-3,5%. RCSS nadal mieści się w tym właśnie przedziale, gdyż podtrzymuje stanowisko o wzroście nie przekraczającym 3,5%. IBnGR sądzi, że PKB zwiększy się w tym roku o 3,7-4,1%, a w przyszłym o 5,2% (taką samą liczbę zapisano w ustawie budżetowej na 2000 r.).Najpoważniejszym problemem ekonomicznym kraju staje się stan finansów pub-licznych. - Deficyt budżetowy będzie w tym roku taki, jak przewidywał rząd. Jednak rzecz w tym, że deficyt jest upychany po kątach. Pewne wydatki klasyfikuje się tak, że obciążają wynik całego sektora finansów publicznych. Jest to np. pożyczka udzielona przez budżet ZUS-owi - powiedział wczoraj ekspert IBnGR Wojciech Misiąg. Dodał, że w 2000 r. deficyt finansów publicznych przekroczy 3% PKB, czyli wielkość graniczną z traktatu z Maastricht.

czytaj str. 8

Prognoza na lata 1999-2000

Za wzrost PKB płacimy inflacją

Rządowe Centrum Studiów Strategicznych przewiduje, że tegoroczna inflacja wyniesie 9%. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową szacuje ją na 8,3-8,4%. Szef RCSS Jerzy Kropiwnicki zaniepokojony jest słabością polskiego eksportu. Wojciech Misiąg z IBnGR martwi się o stan finansów publicznych. Ich deficyt w 2000 roku może przekroczyć 3% PKB, czyli granicę tolerancji zapisaną w traktacie z Maastricht.

Inflacyjna prognoza RCSS jest zdecydowanie najmniej optymistyczna z tych, które ogłoszono w ostatnim czasie. Prof. Krystyna Strzała z IBnGR powiedziała, że na koniec grudnia 1999 r. inflacja nie będzie większa niż 8,4%. Przekroczy jednak górną granicę celu inflacyjnego NBP (7,8%), a także założenia z ustawy budżetowej (8,1%). Wysoka inflacja będzie się utrzymywała w pierwszej połowie przyszłego roku, jednak pod jego koniec powinna zmaleć do około 6,5%. IBnGR spodziewa się, że na początku 2000 r. bank centralny podniesie stopy procentowe, choć niewykluczone, że zrobi to jeszcze w tym roku.Minister Jerzy Kropiwnicki chwalił wczoraj Radę Polityki Pieniężnej, że nie zachowała się sztampowo i po doniesieniach o wrześniowym skoku cen detalicznych nie podniosła w zeszłą środę stóp procentowych. RCSS prognozuje jednak, że kilka podstawowych wskaźników makroekonomicznych w tym roku wyraźnie się pogorszy. Oprócz 9-procentowej inflacji będziemy mieć deficyt obrotów bieżących bilansu płatniczego w wysokości 7,5% PKB (12 mld USD) i stopę bezrobocia w granicach 12,5%. O złym stanie bilansu płatniczego przesądza o połowę mniejsze niż przed rokiem dodatnie saldo nierejestrowanych obrotów handlowych.Według RCSS, relatywnie niskiemu wzrostowi PKB towarzyszy bardzo niekorzystne zjawisko narastania dysproporcjost spożycia indywidualnego maleje powoli (z 6,4% w I kwartale 1998 r. do 4,8% w II kwartale br.). Tymczasem tempo wzrostu nakładów brutto na środki trwałe zmniejsza się gwałtownie (w tym samym okresie spadło z 17,5% do 6,7%).W kwartalnym raporcie gospodarczym przygotowanym przez IBnGR napisano, że nie sprawdzą się pesymistyczne prognozy, przewidujące wzrost PKB w 1999 r. o 3,2-3,5%. RCSS nadal optuje za tym właśnie przedziałem, gdyż podtrzymuje stanowisko o wzroście nie przekraczającym w tym roku 3,5%. IBnGR sądzi, że PKB zwiększy się w tym roku o 3,7-4,1%, a w przyszłym o 5,2% (taką samą liczbę zapisano w ustawie budżetowej na 2000 r.).Najpoważniejszym problemem ekonomicznym kraju staje się stan finansów publicznych. - Deficyt budżetowy będzie w tym roku taki, jak przewidywał rząd. Jednak rzecz w tym, że deficyt jest upychany po kątach. Pewne wydatki klasyfikuje się tak, że obciążają wynik całego sektora finansów publicznych. Jest to np. pożyczka udzielona przez budżet ZUS-owi czy zgoda ministra finansów na branie przez ZUS kredytów komercyjnych - powiedział wczoraj ekspert IBnGR Wojciech Misiąg. Dodał, że w 2000 r. deficyt finansów publicznych przekroczy 3% PKB, czyli wielkość graniczną z traktatu z Maastricht. Sytuacja już w tym roku byłaby gorsza, gdyby nie wstrzemięźliwość finansowa samorządów. Po pierwszym półroczu zanotowały one nadwyżkę w wysokości 3,5 mld zł. Na ten rok zaplanowały, co prawda, deficyt w wysokości 3,7 mld zł, ale prawdopodobnie go nie zrealizują. - Samorządowcy czują, że mogą mieć kłopoty z transferami z budżetu i dlatego ograniczają wydatki - twierdzi W. Misiąg.I RCSS, i IBnGR przewidują, że w 2000 r. poprawi się koniunktura głównie dlatego, że lepsze będą tendencje gospodarcze w krajach, z którymi łączą nas najsilniejsze związki. RCSS oczekuje, że już w tym roku PKB w Rosji przestanie spadać, a w przyszłym zwiększy się o 2%. Wygasają tendencje recesyjne w Azji Południowo-Wschodniej. Wzrost ekonomiczny w krajach Unii Europejskiej w 1999 r. wyniesie 2% (w Niemczech - 1,4%), a w 2000 r. - 2,7% (w Niemczech - 2,5%).

JACEK BRZESKI

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024