Publikacja danych ekonomicznych utrwaliła hossę na Węgrzech

W środę nadal liderem wzrostów był budapeszteński indeks BUX. Zyskał on tym razem 2,45% dzięki publikacji kolejnych optymistycznych wskaźników dotyczących węgierskiej gospodarki. Popyt na akcje Ceska Sporitelna przyczynił się natomiast do zwyżki wskaźnika giełdy praskiej. W Moskwie zanotowano silne spadki.

BudapesztW środę na budapeszteńskiej giełdzie papierów wartościowych utrzymywała się hossa. Wskaźnik BUX, który we wtorek po raz pierwszy od początku września br. pokonał barierę 7000 pkt., tym razem zyskał aż 2,45% i zakończył wczorajszą sesję na poziomie 7224,17 pkt. Głównym czynnikiem, który pobudził dalszy popyt na akcje, była publikacja optymistycznych wskaźników makroekonomicznych dotyczących węgierskiego bilansu rozrachunków bieżących. Zdaniem węgierskich maklerów, powinno to zachęcić zagranicznych inwestorów do lokowania środków w Budapeszcie i zwiększyć obroty na parkiecie. Wczoraj drożały akcje spółek o największej kapitalizacji, takich jak Matav czy MOL. O 3,61% wzrósł kurs firmy farmaceutycznej Gedeon Richter, której sprzyjała również informacja, że zawarła ona umowę na dostawę składników do produkcji lekarstw amerykańskiej firmie tej samej branży - Duramed.PragaPodczas wczorajszej sesji na giełdzie praskiej zanotowano silny popyt na akcje banku Ceska Sporitelna. Inwestorzy chętnie kupowali te walory w nadziei, że już niebawem rząd czeski oraz austriacki Erste Bank uzgodnią warunki sprzedaży 52-proc. udziału skarbu państwa w tej instytucji finansowej. - Ostateczne porozumienie spodziewane jest już w przyszłym tygodniu i sprzedaż powinna nastąpić zaraz potem - powiedział agencji Bloomberga Michal Doleżal, makler z praskiego Zivnostenska Banka. - Do tej pory nikt nie wie, jakie warunki naprawdę proponują Austriacy - dodał. Kwestią sporną pozostaje przede wszystkim to, jaką rolę będzie odgrywał czeski rząd przy obsłudze złych długów Ceska Sporitelna. - Cała sesja przebiegła pod znakiem wzrostów, jednak wciąż niepokoił fakt małej liczby zleceń, oczywiście oprócz Ceska Sporitelna - stwierdził z kolei w rozmowie z Reutersem Radim Dalik z biura Baader Securities. Wczoraj drożały akcje również innych czeskich blue chips, takich jak SPT Telecom, Ceske Radiokomunikace czy CEZ. Wskaźnik PX 50 wzrósł o 0,72%, do 487,7 pkt.MoskwaŚrodowa sesja na moskiewskiej giełdzie papierów wartościowych przyniosła spadki cen akcji mimo pozytywnych wiadomości, które jednak zostały zignorowane przez inwestorów. Popytu na akcje nie wywołały doniesienia, że być może MFW zdecyduje się na odmrożenie pomocy finansowej dla Rosji jeszcze w grudniu br. (spekuluje się na temat kwoty 640 mln USD). Obecnie w Moskwie przebywa misja funduszu, która oceni, czy instytucja ta może zdecydować się na ponowne udzielenie kredytu. Zdaniem rosyjskich analityków, ewentualna pomoc finansowa z zagranicy przyjdzie jednak zbyt późno, aby mieć jakiś znaczący wpływ na giełdę w tym roku. Ponadto rynek zignorował wiadomość o nadwyżce w rosyjskim budżecie w październiku br. - Wygląda na to, że dziś jeden z dużych zagranicznych inwestorów pozbywał się walorów koncernu Jednolite Systemy Energetyczne i to przyczyniło się do wyraźnego spadku giełdowego indeksu - powiedział Reutersowi jeden z moskiewskich maklerów. Kurs akcji Jednolitych Systemów Energetycznych spadł wczoraj o 3,14%. Wskaźnik RTS obniżył się o 2,24% i zakończył sesję na poziomie 95,62 pkt.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI