NWZA Browarów Lubelskich

NWZA Perły-Browarów Lubelskich nie przyniosło zmian. Strzelec nie wprowadził swoich przedstawicieli do rady nadzorczej, nie udało się też przeforsować podwyższenia kapitału akcyjnego. Kolejne walne odbędzie się na początku grudnia.- Strzelec nie podjął tematu uczestnictwa w finansowaniu nowej emisji akcji. Nie wprowadził także swoich przedstawicieli do rady nadzorczej. Dojdzie do tego w drodze głosowania grupami dopiero na walnym, które odbędzie się 7 grudnia- powiedział PARKIETOWI Wojciech Szczepaniak, prezes Perły-Browarów Lubelskich.W lubelskiej firmie doszło do konfliktu między nowymi akcjonariuszami- Małopolskim Browarem Strzelec i Hubertem Gierowskim. W wyniku "wyścigu" w skupowaniu papierów pracowniczych stali się oni właścicielami odpowiednio 48 i 51% akcji. Obaj zadeklarowali, że są gotowi odkupić papiery będące w rękach konkurenta. - Czekamy na propozycję współpracy i określenie strategii dla BL ze strony pana Gierowskiego. Do tego czasu zamierzamy skutecznie blokować uchwały prowadzące do zmian w akcjonariacie - powiedział Adam Brodowski, prezes Strzelca.Przypomnijmy, że Hubert Gierowski chciał doprowadzić do podwyższenia kapitału akcyjnego BL (z pominięciem Strzelca), dzięki czemu kosztem zaledwie 4 mln zł (po nominale) jego udział w spółce wzrósłby z 51 do ok. 80%. Dla porównania, za 51% papierów browarów Gierowski zapłacił ok. 30 mln zł. Strzelec chce odkupić te udziały za 36 mln zł.- Jeśli nie uda się podwyższyć kapitału akcyjnego, będziemy finansować dalszy rozwój spółki kredytem - zapowiedział prezes Szczepaniak. Obecna sytuacja nie jest korzystna dla Browarów Lubelskich. Ważne jest, by dwaj nowi akcjonariusze spółki jak najszybciej doszli do porozumienia. Niewykluczone że Hubert Gierowski zdecyduje się sprzedać posiadany pakiet akcji. W grę może wchodzić nie tylko Strzelec, ale również zagraniczny inwestor branżowy. Prezes Brodowski stwierdził, że nie obawia się współpracy z tego typu firmą.

TOMASZ MUCHALSKI