Huta Katowice
W pierwszej dekadzie stycznia 2000 r. rozpoczną się rozmowy na temat prywatyzacji Huty Katowice z dwoma zainteresowanymi koncernami: brytyjsko-holenderskim Corus Group i włoskim Danieli&Co. Minister skarbu Emil Wąsacz przekazał zarządowi huty uprawnienia do negocjacji. Warunki brzegowe postawione przez MSP potencjalnemu inwestorowi to budowa linii do zintegrowanego odlewania i walcowania blach i instalacja urządzeń do walcowania na gorąco. Resort skarbu nie postawił warunków co do wielkości pakietu akcji, jaki mieliby objąć zagraniczni udziałowcy. Rozmowy powinny zakończyć się najpóźniej w drugim kwartale 2000 r. - Chcemy mieć zakończoną inwestycję przed tym, jak w 2002-2003 r. nastąpi wzrost popytu na stal - powiedział PARKIETOWI Edward Wróbel, prezes zarządu Huty Katowice.Prywatyzacja może odbyć się poprzez podniesienie kapitału lub wniesienie majątku huty do spółek z inwestorami. Nie byli oni zainteresowani propozycją zakupu akcji. Zarząd huty nie wyklucza powołania spółek z oboma koncernami (zainwestowałyby łącznie ok. 1 mld USD). W przypadku powstania jednej spółki zaangażowanie inwestora wyniosłoby ok. 450 mln USD.Danieli&Co jako producent urządzeń dla hutnictwa jest przede wszystkim zainteresowany sprzedażą swojej instalacji. Jego udział w prywatyzacji huty ma charakter finansowania projektu. Corus Group jest zainteresowany m.in. dominacją na rynku szyn do transportu kolejowego. Niedawno kupił francuską hutę specjalizującą się w tych wyrobach. Huta Katowice produkuje 170 tys. t szyn rocznie.Po trzech kwartałach br. przychody huty ze sprzedaży przekroczyły 2,376 mld zł. Strata wyniosła 183,4 mln zł. Zdaniem zarządu, wynika ona z trwającego od połowy ub.r. kryzysu w branży hutniczej i spadku cen na wyroby stalowe średnio o 30%.
BOGDA ŻUKOWSKA