Pozytywny impuls z Zachodu i korzystne dane na Węgrzech

W piątek budapeszteński BUX wzrósł aż o 4,2%, do najwyższego poziomu od 16 miesięcy, dzięki publikacji korzystnych danych makroekonomicznych, wspartych pozytywnymi doniesieniami z giełd zachodnich. Również w Moskwie zanotowano wyraźne zwyżki, natomiast wbrew ogólnoświatowej tendencji spadłpraski PX 50.

BudapesztBardzo udanie zakończył się mijający tydzień na giełdzie w Budapeszcie. W piątek tamtejszy wskaźnik BUX wzrósł aż o 4,2% i zakończył sesję na poziomie 7922,91 pkt., najwyższym od 16 miesięcy. Silny popyt na akcje wywołała przede wszystkim publikacja bardzo pomyślnych danych makroekonomicznych. Okazało się, że w okresie od stycznia do października br. węgierski deficyt rozrachunków bieżących wyniósł 1,328 mld USD wobec oczekiwanych przynajmniej 1,44 mld USD. Ponadto bardzo dobre wieści napłynęły z parkietów na Zachodzie. Doszło tam do ponad 2-proc. zwyżki indeksów dzięki publikacji pomyślnych danych dotyczących zatrudnienia w USA. Największym zainteresowaniem ze strony inwestorów, w tym również bardzo aktywnych graczy z zagranicy, cieszyły się w piątek walory czołowych węgierskich spółek, takich jak koncern telekomunikacyjny Matav i bank OTP. Notowania ich podniosły się odpowiednio o 0,9% i 6,6% do rekordowego poziomu. Liderem wzrostów wśród blue chips był jednak koncern petrochemiczny MOL. Jego walory zdrożały w piątek o 6,23%, przy bardzo wysokim obrocie.PragaWbrew ogólnej tendencji, w piątek na giełdzie praskiej doszło do obniżki tamtejszego wskaźnika PX 50. Stracił on 0,5% i zakończył tydzień na poziomie 472,9 pkt. Mimo optymistycznych wieści nadchodzących z Zachodu, inwestorzy w Czechach wykazywali małą aktywność. Ograniczała się ona przede wszystkim do sprzedawania walorów banku Ceska Sporitelna i koncernu energetycznego CEZ. Spadek notowań banku, przez trzecią sesję z rzędu, wiązał się wciąż z rejestracją nowej emisji walorów na początku mijającego tygodnia. Z kolei w przypadku CEZ czescy analitycy nie widzieli fundamentalnego powodu przeceny akcji. Wbrew tendencji, wśród największych czeskich spółek zdrożały walory koncernu branży telekomunikacyjnej Ceske Radiokomunikace. Analitycy uważają, że marazm na giełdzie może potrwać jeszcze przynajmniej do końca roku.MoskwaPiątkowe notowania przyniosły wyraźną zwyżkę cen akcji na rynku rosyjskim. Zdaniem analityków, popyt na walory wynikał z kilku czynników. Jednym z nich był rosnący optymizm przed wyborami parlamentarnymi w Rosji, które odbędą się 19 grudnia. Ponadto bardzo dobre wieści napłynęły w piątek z największych światowych parkietów. Rosyjskim spółkom naftowym sprzyjają także wysokie notowania ropy na światowych rynkach. - Ogólnie światowe emerging markets mają teraz dobre perspektywy - powiedziała Reutersowi Nancy Herring z Regent European Securities, dodając, że korzystne dla rosyjskiego rynku są też nadzieje, że rząd uzgodni z Klubem Londyńskim restrukturyzację zadłużenia odziedziczonego po ZSRR. - Jeśli chodzi o optymizm przed wyborami, to inwestorzy liczą, że w nowym parlamencie będą dominować ugrupowania umiarkowane, nastawione na politykę prozachodnią - twierdzi N. Herring. Indeks RTS wzrósł w piątek o 2,98%, do 118,17 pkt.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI