Inwestor nadal zainteresowany?
- Decyzja sądu była przedwczesna i zadziałała na szkodę firmy, gdyż nie mamy możliwości zabezpieczenia ewentualnych roszczeń klientów. W związku z tym wycofaliśmy wniosek o ogłoszenie upadłości - powiedział PARKIETOWI prezes zarządu Polisy Stanisław Gutek.Sąd ustanowił zarząd przymusowy, aby zabezpieczyć majątek dłużnika, jakim jest Polisa, i zakazał sprzedaży aktywów należących do spółki, m.in. nieruchomości, bonów skarbowych, obligacji państwowych i gminnych oraz innych papierów wartościowych. Po tej decyzji giełda zawiesiła obrót akcjami towarzystwa.Zdaniem Stanisława Gutka, wycofanie wniosku pozwoli na anulowanie postanowienia o zarządzie przymusowym, który od wtorku przejął kontrolę nad spółką. - Niezależnie od decyzji sądu, pozyskany przez nas inwestor nadal jest zainteresowany wejściem kapitałowym - twierdzi Stanisław Gutek.Według prezesa Polisy, dokumenty dotyczące wiarygodności inwestora z Niemiec trafiły do Ministerstwa Finansów, a ich stan prawny jest potwierdzony przez Konsula Generalnego z Hamburga. W wydziale ekonomiczno-handlowym konsulatu (odpowiednik dawnego Biura Radcy Handlowego) nie potwierdzono PARKIETOWI tej informacji i podkreślono jednocześnie, że sprawa z pewnością przeszłaby przez ten właśnie wydział.Tachyion TI eV Office Germany - zgodnie z zapewnieniami Polisy - ma objąć 110 mln akcji po 2,5 zł i dzięki temu polska firma zostanie dokapitalizowana do końca marca 2000 r. o 275 mln zł. Na razie jednak w ścisłej tajemnicy utrzymywane są informacje na temat inwestora - nadal więcej jest pytań niż odpowiedzi.Andrzej Koniecki, zarządca przymusowy ustanowiony przez sąd, w rozmowie z PARKIETEM powiedział, że dziś powinien zapoznać się z wstępnymi informacjami o stanie majątku spółki. - Sytuacja w firmie jest taka, że nie ma pieniędzy na wypłaty dla pracowników, a część kont została zajęta przez komorników - powiedział A. Koniecki. Według niego, wycofanie z sądu wniosku o ogłoszeniu upadłości nie powinno spowodować cofnięcia decyzji o zarządzie przymusowym.Po decyzji o zawieszeniu notowań akcji Polisy, do redakcji PARKIETU dzwonili gracze giełdowi, którzy dali się ponieść euforii i na wieść o znalezieniu inwestora dla upadającego towarzystwa zainwestowali w papiery tej spółki.
R.B.