WIG przekroczył poziom 20 000 pkt.
W piątek, po zwyżce o 2,7%, WIG po raz pierwszy od niemal sześciu lat przebił barierę20 tys. pkt. Od historycznego maksimum dzieli go już tylko 1,5%.
Piątkowy fixing WIG zakończył na poziomie 20 455,7 pkt., a WIG20 - 2041,1 pkt. Obroty na rynku podsta-wowym przekroczyły 421,5 mln zł i były niemal o 50% wyższe niż dzień wcześniej. Historyczne rekordy ustaliły m.in. kursy papierów KGHM i TP SA.Pierwsza z firm zwyżkowała na wiadomość o rosnących cenach miedzi, a cena drugiej podbijana jest przez informacje o kolejnych kandydatach na inwestora strategicznego. Tymczasem japoński koncern NTT nie potwierdził plotek o zainteresowaniu sprzedawanym przez Skarb Państwa pakietem akcji TP SA. Pogłoski te spowodowały w czwartek maksymalny wzrost kursu walorów spółki. - Jest to nieprawda. Nie rozważamy złożenia oferty - powiedział Reuterowi rzecznik NTT.Przekroczenie przez WIG bariery 20 tys. pkt. wywołało pewną nerwowość na rynku. W notowaniach ciągłych inwestorzy rozpoczęli realizację zysków. W pewnym momencie WIG20 był o 2,9% niższy niż na fixingu. Później jednak akcje odrobiły część strat i ostatecznie indeks blue chips zamknął się na poziomie o 1,5% niższym niż na fixingu.- Nie spodziewam się, by WIG pobił w najbliższych dniach swój historyczny rekord. Ewentualna korekta nie powinna być jednak zbyt głęboka. Spadek o 10% byłby już duży - powiedział PARKIETOWI Robert Nejman z TFI DWS. Zwrócił jednak uwagę, iż na sytuację na GPW mogą poważnie wpłynąć informacje z otoczenia rynku, takie jak np. odwołanie ministra E. Wąsacza i kryzys w koalicji rządowej. - Rynek jest nieco przegrzany. Dużo akcji znajduje się w nerwowych rękach i każda zła informacja może mieć duży wpływ na zachowanie inwestorów - powiedział R. Nejman. Część specjalistów wskazuje, iż mimo oczekiwań korekty, rynek może zaskoczyć. - Pokazałoby to bardzo dużą siłę rynku - stwierdził Michał Szybański z ING BSK Asset Management.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ