Zgodnie z oczekiwaniami, na ostatniej sesji mijającego tygodnia na fixingu dominowały wzrosty. WIG zyskał 1,5% i przy niewielkim wzroście obrotów osiągnął 19 765 pkt. Silniej zwyżkowały największe spółki warszawskiego parkietu (WIG 20 +1,9%). O ponad 9% podrożały akcje Cersanitu, ComArchu, Garbarni, Miteksu i Pażura. Papiery 17 spółek odnotowały najwyższy kurs w ciągu ostatniego roku. Wśród rosnących spółek nadal dominują firmy z sektora informatycznego. Optimus zyskał 4,7%, Softbank 5,5%. O 5,3% wzrósł kurs Elektrimu. Spekulacje dotyczące sprzedaży przez PZU pakietu Handlowego spowodowały zwyżkę kursu banku o 4,1%. Okazuje się, że o kupno ubiega się już nie tylko Citibank, ale jeszcze inne banki, w tym nie rezygnujący z połączenia BRE - Handlowy Commerzbank. W dogrywce przeważały oferty kupna. Maklerzy specjaliści chcieli kupić 154 tys. akcji Elektrimu, 45 tys. akcji Optimusa, 65 tys. akcji PKN i 58 tys. akcji TP SA. Notowania ciągłe rozpoczęły się od wzrostu WIG20, który po dwóch godzinach osiągnął poziom 1970 pkt. (o 1,3% wyżej niż na fixingu). Po pojawieniu się informacji o możliwości większej niż się oczekuje (maksymalnie 25 punktów bazowych) podwyżki stóp procentowych w USA w związku z bardzo dobrymi wskaźnikami ekonomicznymi, warszawska giełda zaczęła gwałtownie spadać. 15 minut przed końcem sesji WIG20 tracił już 1,6% (1914 pkt). W końcówce odrobił jednak część strat i ostatecznie zamknął się 0,4% niżej niż na fixingu. Polscy day traderzy mieli więc nie lada okazję do sprawdzenia własnych umiejętności. W notowaniach ciągłych najwięcej na wartości zyskały akcje ComArchu (+5,2%). O ponad 3% wzrosły papiery Optimusa i Prokomu.
DARIUSZ JAROSZ