Szkockim bankom grozi przejęcie
Zabiegi o przejęcie trzeciego pod względem wielkości banku brytyjskiego - National Westminster Bank - weszły w decydującą fazę. Dwaj rywale - Bank of Scotland i Royal Bank of Scotland - podwyższyły w ustalonym terminie pierwotne oferty, licząc na ich akceptację przez akcjonariuszy londyńskiej instytucji finansowej.Royal Bank zaproponował dodatkowo 3,5 mld funtów w gotówce, podnosząc wartość oferty do 22,87 mld funtów. Mniejszy Bank of Scotland zaoferował wprawdzie mniej dodatkowej gotówki, ale jego łączna oferta osiągnęła 24,1 mld funtów.Głównym argumentem obu szkockich instytucji jest gotowość poprawy efektywności NatWest, która pozostawiała ostatnio wiele do życzenia. Jego zwrot z kapitału akcyjnego wynosił w ciągu minionych pięciu lat zaledwie 14,3% rocznie, podczas gdy dla Royal Bank i Bank of Scotland wskaźniki te wynosiły odpowiednio 26,4% oraz 22,7%.W kołach finansowych pojawiły się przypuszczenia, że jeżeli oferta żadnego ze szkockich banków nie uzyska wystarczającego poparcia ze strony udziałowców NatWest, obie instytucje mogą same stać się przedmiotem przejęcia. Ich zarządy twierdzą jednak, że kupujący musiałby zaoferować bardzo dużą premię ze względu na ich wysoką efektywność. Mogłyby to zrobić tylko czołowe banki brytyjskie, takie jak Barclays czy Lloyds TSB, które są w stanie ograniczyć koszty działalności detalicznej. Wątpliwe wydają się natomiast oferty ze strony instytucji zagranicznych.
A.K.