Wczorajsza sesja przyniosła spadek WIRR o 3,3%, do 2701,2 pkt. Od końca zeszłego miesiąca na rynku panuje równowaga sił pomiędzy popytem a podażą.W perspektywie krótkoterminowej najistotniejsze znacznie dla kierunku trendu ma zachowanie wskaźnika względem poziomu 2690 pkt., gdzie pod koniec zeszłego miesiąca ukształtowany został dołek. Jeśli niedźwiedziom uda się zepchnąć wykres indeksu poniżej tej wartości, to powstanie formacja podwójnego szczytu, co spowoduje zaostrzenie korekty i dalszy spadek WIRR, przynajmniej o 200 pkt. W tym przypadku wsparcie stanowić powinna główna linia trendu, poprowadzona przez dołki z listopada zeszłego roku i stycznia br. Ponieważ jednak trwającą od dwóch tygodni konsolidację poprzedzał trend wzrostowy, większe prawdopodobieństwo należy przypisać wybiciu w górę. Szczególnie że spadająca aktywność inwestorów wyraźnie sygnalizuje, że mamy do czynienia jedynie z korektą, a nie istotną zmianą tendencji. Obrazu technicznego WIRR nie psują nawet dość poważne negatywne dywergencje, jakie tworzą z wykresem indeksu oscylatory krótkoterminowe. Choć ostatnie wzrostowy nie zostały potwierdzone przez RSI czy Ultimate, to wskaźniki w dalszym ciągu utrzymują się powyżej bezpiecznych wartości.

TOMASZ JÓŹWIK