BDM zamierza przeprowadzić dwie niepubliczne oferty akcji serii O i P - zadecydowali akcjonariusze na ostatnim WZA. Pieniądze pozyskane z emisji posłużą między innymi do poprawy wskaźników oraz wymiany sprzętu komputerowego.Lech Głogowski z zarządu BDM poinformował PARKIET, iż dzięki podwyższeniu spółka zwiększy swój kapitał akcyjny brany pod uwagę przy wyliczaniu parametrów bezpieczeństwa dla domów maklerskich. Biuro posiada bowiem zdecydowanie wyższe kapitały własne, jednak nie są one uwzględnianie, przez co nie można rozwijać działalności w oczekiwanym kształcie. Ponadto broker odnowi swoją infrastrukturę informatyczną w takim stopniu, że znacznie przyspieszona zostanie obsługa klientów. - Część środków przeznaczymy także na wdrażany program obsługi zleceń w internecie - stwierdził L. Głogowski. Przypomnijmy, że prace nad wdrożeniem odpowiedniego programu są już dalece zaawansowane, a przyjęcie pierwszych dyspozycji zapowiadane jest za około dwa miesiące. Beskidzki Dom Maklerski będzie korzystać z oprogramowania Promak Web, opracowanego przed gdyński Prokom.Emisje mają zostać przeprowadzone w ciągu dwóch miesięcy, przy czym pierwsza odbędzie się z prawem poboru (za każde dwie posiadane przez siebie akcje właściciele będą mogli objąć jeden walor nowej emisji), a druga zostanie najprawdopodobniej skierowana do Nihonswi. Ten szwajcarski fundusz inwestycyjny, będący - obok Stalexportu, banku GBPZ i Huty Katowice - jednym z największych akcjonariuszy, właśnie jest w trakcie załatwiania niezbędnych zezwoleń KPWiG. - Nie powinno być żadnego problemu z dojściem emisji do skutku, ponieważ dotychczasowi akcjonariusze już zapowiedzieli swój udział w objęciu akcji - dodał Lech Głogowski.
A.M.