Spadek kursów na wczorajszym fixingu był znacznie mniejszy, niż mogłoby to wynikać z przebiegu poniedziałkowych notowań ciągłych. Wprawdzie WIG stracił 1,8%, osiągając 21 619,1 pkt., a WIG20 obniżył się o 1,7%, do 2395,1 pkt., ale wartość tego drugiego wskaźnika była wyższa niż na zamknięciu, sesji poniedziałkowej o 2,1%. Po trzech kolejnych gwałtownych wzrostach indeks NIF zniżkował o 5,7%, ustalając się na poziomie 63,1 pkt. Obroty na rynku podstawowym osiągnęły 302,7 mln zł, co oznacza, że w porównaniu z poniedziałkiem zmniejszyły się o 28%. Pomimo że pierwsza część sesji miała generalnie spadkowy charakter, to trzem spółkom z rynku podstawowego udało się osiągnąć najwyższe kursy w historii, a walory Pekpolu zanotowały roczne maksimum. W pierwszej grupie firm znalazł się zwalniający nieco tempo wzrostu ComputerLand (+3,8%), a także BRE (+5,7%) i Ster-Projekt (+10%). Po dwóch maksymalnych spadkach, o 9,9% podrożały akcje łączącego borygo z internetem Boryszewa. Walory dwóch największych spółek na giełdzie TP SA i PKN potaniały odpowiednio o 2,6 i 0,9%. Po serii rekordów, po raz drugi z rzędu przecenione zostały akcje Agory, tym razem o 10%. Dobra koniunktura w czasie notowań ciągłych pozwoliła na wzrost indeksu WIG20 o 2,9%, do poziomu 2464,8 pkt. Tym samym niemal całość poniedziałkowych strat została odrobiona, a od rekordowego zamknięcia z piątku wskaźnik dzieli już tylko 17 pkt. Po informacji o zawarciu układu zbiorowego ze związkami zawodowymi, o 14,5% podrożały akcje KGHM. Prawie o 5% wzrósł kurs walorów Elektrimu, a ponad 3% zyskały akcje TP SA, PKN i Optimusa. Obroty w tej części sesji wyniosły 526,8 mln zł.
TOMASZ JÓŹWIK