Rynek kontraktów terminowych

Wczorajszą sesję na rynku kontraktów zdominowały spadki. Przez cały czas trwania notowań widoczna była zdecydowana przewaga strony podażowej. Utrzymuje się 27-pkt. baza, co oznacza, że inwestorzy w dalszym ciągu oczekują wzrostów. Niestety, jak pokazuje praktyka zazwyczaj się mylą. Czyżby to była zapowiedź kolejnych spadków.

WIG20 Futures (GPW)Wysoko otworzyły się kontrakty na WIG20, na poziomie 2290 pkt. Szybko zostało wyznaczone dzienne maksimum na wysokości 2300 pkt. Potem kontrolę nad rynkiem przejęły niedźwiedzie. Systematyczna zniżka doprowadziła do spadku wartości futures do 2231 pkt. Na zamknięciu inwestorzy zawierali transakcje po 2236 pkt. Zmniejszyła się liczba otwartych pozycji do 5835. Wzrósł wolumen obrotów do 5588 szt.Po spadku na wczorajszej sesji wykres kontynuacyjny pokonał wsparcie wyznaczane przez długoterminową linię trendu wzrostowego. Jest to pierwszy sygnał zapowiadający koniec tendencji wzrostowej. Inwestorzy posiadający długie pozycje powinni rozważyć zasadność pozostawania po tej stronie rynku. Pokonana linia trendu stanowić będzie barierę podażową na wysokości około 2300 pkt. Ruch powrotny do linii trendu może być dobrym momentem do sprzedaży kontraktów terminowych. Wsparcie znajduje się na wysokości 1900 pkt. wyznaczane przez dołek ze stycznia. Jeżeli strona podażowa utrzyma swoją przewagę, na rynku prawdopodobne będą spadki nawet do tego poziomu.USD Futures (WGT)Kolejny wzrost wartości zanotowała na wczorajszej sesji seria USAPR0. Pierwsze transakcje inwestorzy zawarli na poziomie około 4,145 zł, wyznaczając tym samym dzienne minimum cenowe. Przez cały czas trwania notowań na rynku widoczna była przewaga strony popytowej, czego skutkiem było wyznaczenie maksimum na wysokości 4,181 zł. Kurs ten utrzymał się do końca sesji. Zwiększyła się liczba otwartych pozycji do 385. Spadł za to wolumen obrotów do 37 szt. Wyraźnie maleje zainteresowanie rynkiem, co zapewne spowodowane jest znikomymi obrotami i związanymi z tym kłopotami z bezpiecznym zamknięciem pozycji.Wykres kontynuacyjny w ubiegłym tygodniu odbił się od linii wsparcia wyznaczanej przez minimum ze stycznia. Od tamtej pory kontrakty systematycznie zwyżkują. Pokonana została linia oporu prowadzona przez dwa ostatnie szczyty. Wykres zbliża się do silnej bariery podażowej wyznaczanej przez długoterminową linię trendu spadkowego.

Piotr Żychliński