Silny impuls z Nowego Jorku utrwala wzrost notowań w Europie

W czwartek na czołowych parkietach europejskich zagościł optymizm. Znów interesowano się akcjami firm high-tech, towarzystw telekomunikacyjnych oraz spółek medialnych. Ogólną atmosferę poprawiły dodatkowo pomyślne doniesienia z początku wczorajszej sesji na Wall Street.

Nowy JorkPodczas sesji środowej Dow Jones spadł o 130,92 pkt. (1,17%), a S&P 500 o 0,49%. Natomiast Nasdaq zyskał 0,49%, a Russell 2000 wzrósł o 2,36%.W czwartek od początku dnia nabrała tempa zwyżka notowań na rynku Nasdaq. Zaczął też rosnąć Dow Jones. Największym powodzeniem cieszyły się walory informatycznych gigantów Microsoft i Oracle oraz producenta sieci internetowych Cisco Systems, gdyż spodziewano się szybkiego wzrostu ich zysków. Wyraźnie zyskały też na wartości akcje innych firm tej branży - PMC-Sierra, Advanced Microdevices, JDS Uniphase oraz Rambus. Rozczarowały natomiast wyniki finansowe Yahoo!, które były nieco gorsze od optymistycznych prognoz. W efekcie cena papierów internetowego potentata obniżyła się.W tych okolicznościach Dow Jones wzrósł do godz. 20.00 naszego czasu o przeszło 101 pkt. (0,92%). Wskaźnik rynku Nasdaq podniósł się w tym czasie o 3,28%, a Dow Jones Composite Internet Index aż o 7,2%.LondynUczestnicy giełdy londyńskiej zareagowali w niewielkim stopniu na decyzję Banku Anglii, pozostawiającą na dotychczasowym poziomie stopy procentowe. Nie była ona bowiem zaskoczeniem. Tymczasem pozytywne impulsy z Wall Street zachęciły inwestorów do kupowania akcji firm informatycznych i internetowych oraz spółek telekomunikacyjnych i medialnych. Wczorajsza sesja była natomiast niekorzystna dla największych przedsiębiorstw farmaceutycznych, które otrzymały nieprzychylne rekomendacje od Dresdner Kleinwort Benson. FT-SE 100 wzrósł o 71,8 pkt. (1,13%).FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra odrabiał poniesione ostatnio straty, zyskując 115,44 pkt. (1,57%). Jeszcze wyraźniej wzrosły notowania na Neuer Markt, gdzie obraca się walorami licznych firm high-tech. Ze znanych spółek podniosły się ceny akcji firmy informatycznej Epcos oraz giganta telekomunikacyjnego Deutsche Telekom. Tymczasem spadły notowania Deutsche Bank i Dresdner Bank po środowym wzroście, który pobudziła wiadomość o rezygnacji z uzgodnionej wcześniej fuzji.ParyżPomyślny początek sesji na Wall Street, zwłaszcza zaś na nowojorskim rynku Nasdaq, utrwalił wzrost notowań w Paryżu. Szczególnie chętnie kupowano akcje France Telecom w związku z nadziejami na sojusz między należącą do niego firmą internetową Wanadoo a niemieckim freenet ISP. Spekulacje na ten temat wywołała wiadomość o zakupie przez francuskiego potentata telekomunikacyjnego udziału we freenet. CAC-40 wzrósł wczoraj o 187,08 pkt. (3,1%).TokioŚrodowy wzrost nowojorskiego Nasdaqa nie zdołał poprawić atmosfery na giełdzie tokijskiej. Inwestorzy nie chcieli kupować akcji firm internetowych, powodując spadek notowań Hikari Tsushin oraz Softbank. Staniały również walory Sony. Tym razem przeciwwagi nie stanowił popyt na papiery przedsiębiorstw tradycyjnych branż, gdyż ich posiadacze postanowili zrealizować osiągnięte ostatnio zyski. Notowania Toyota Motor spadły w związku z perspektywą zwiększenia udziału w firmie telekomunikacyjnej DDI, natomiast cena akcji tej ostatniej wzrosła. Pozbywano się walorów sieci domów towarowych Sogo w związku z niebezpieczeństwem jej upadłości. Tymczasem zdrożały walory sieci supermarketów Seiyu, która uruchomi handel internetowy. Nikkei 225 stracił 239,16 pkt. (1,17%).HongkongPo raz pierwszy od pięciu sesji nastąpił wzrost notowań na parkiecie w Hongkongu. Hang Seng podniósł się o 172,95 pkt. (1,06%), reagując na umiarkowaną zwyżkę podczas sesji środowej na rynku Nasdaq. Zdaniem jednego z analityków, zaczyna się nowa faza, jeżeli chodzi o nastroje dotyczące lokowania kapitałów w firmy high-tech. Teraz inwestorzy najpierw myślą, a później kupują akcje. Dotychczas kupowali, a dopiero potem zadawali sobie pytanie, po co to zrobili. Wczoraj wzrosły notowania China Telecom (Hong Kong), Cable & Wireless i Pacific Century CyberWorks. Staniały natomiast akcje banków.

Kolumnę redagują: ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI