Rynki zagraniczne

Miniony tydzień przyniósł poprawę koniunktury na światowych rynkach akcji. Zdecydowanie najsilniejsze są indeksy europejskie, z giełdą paryską na czele. Poprawia się również sytuacja techniczna rynków amerykańskich, nieznacznie odbiły giełdy azjatyckie. Najsilniejszy był Nasdaq Composite, który załamał formację trójkąta, pokazując tym samym znaczną siłę rynku byka.

USAPoprawiła się sytuacja techniczna indeksów amerykańskich. Dow Jones Industrial i Standard & Poor's 500 obroniły się na liniach wyznaczających wsparcie. Najkorzystniej zachował się Nasdaq Composite, który zyskał na wartości ponad 10%, impet, z jakim wskaźnik zniżkował, został wyhamowany, inwestorzy mogą oczekiwać stabilizacji lub dalszych wzrostów.Dow Jones Industrial Average obronił się na początku tygodnia na linii wsparcia, wyznaczanej przez dołek z pierwszej połowy kwietnia. Przełamanie tej bariery można będzie traktować jako zapowiedź spadków przynajmniej do poziomu wsparcia, na wysokości 9800 pkt. Na tym poziomie indeks wyznaczył minimum wyższego rzędu. W długim okresie wskaźnik pozostaje w trendzie bocznym. Tendencję ograniczają widełki 9800 pkt.?11 700 pkt. Na wykresie tygodniowym widoczna jest średnioterminowa formacja trójkąta. Od jej dolnej linii Dow Jones Industrial odbił się w ubiegłym tygodniu. Przełamanie bariery podażowej na wysokości około 11 000 pkt. będzie równoznaczne z wybiciem z formacji i sygnałem zapowiadającym wzrost wartości wskaźnika przynajmniej o 1500 pkt.Standard & Poor's 500 pokonał linię oporu prowadzoną przez dwa ostatnie maksima. Figura widoczna na jego wykresie może być interpretowana jako formacja trójkąta. Jeżeli tak jest, wybicie z niej będzie świadczyć o przewadze rynku byka, jednak na optymizm będzie sobie można pozwolić dopiero gdy indeks przekroczy barierę na poziomie około 1470 pkt. Jeżeli opór ten zostanie przełamany, prawdopodobne będą dalsze wzrosty, w przeciwnym przypadku Standard & Poor's 500 będzie kontynuował trend horyzontalny.W ubiegłym miesiącu Nasdaq Composite zanotował silną falę spadków, czego skutkiem było przełamanie długoterminowej linii trendu wzrostowego. Zwyżki, jakie zdominowały ostatni tydzień notowań, doprowadziły do kolejnego przekroczenia tej linii. W tym momencie można mówić jedynie o jej naruszeniu. Ten sygnał siły strony popytowej w połączeniu z załamaną formacją trójkąta zapowiadającą zniżkę sugerują, że wskaźnik prawdopodobnie będzie kontynuował wzrosty. Gdyby ruch zwyżkujący okazał się jedynie korektą dwumiesięcznej fali spadków, powinien zostać powstrzymany najpóźniej na poziomie 4500 pkt. Nim jednak indeks osiągnie taką wartość, byki będą musiały pokonać opór na wysokości 4000 pkt.EuropaPoprawiła się sytuacja techniczna wskaźników europejskich. DAX Xetra przełamał średnioterminową linię trendu spadkowego, co jest sygnałem zapowiadającym zmianę negatywnej tendencji. Nie ma jednak sygnałów jednoznacznie świadczących o dużej sile rynku byka i zapowiadających trend wzrostowy, równie prawdopodobne jest wejście indeksu w fazę konsolidacji. O najbliższej przyszłości wskaźnika zadecyduje test bariery podażowej na poziomie 7550 pkt., wyznaczanej przez szczyt z końca kwietnia. Przełamanie tego oporu będzie sygnalizować początek kolejnej fali wzrostowej, która powinna sięgnąć przynajmniej szczytu wyższego rzędu na wysokości około 8000 pkt.Najkorzystniej prezentuje się główny indeks paryskiej giełdy CAC-40, który w ubiegłym tygodniu wybił się z długoterminowej konsolidacji, pokonując opór na poziomie około 6560 pkt. Wybicie z trendu horyzontalnego można interpretować jako zapowiedź bardzo gwałtownej zwyżki. Z wysokości bazy należy wnioskować, że zbliżająca się fala wzrostowa powinna wynieść wskaźnik powyżej poziomu 7000 pkt. Nie ma sygnałów zapowiadających koniec długoterminowej hossy, w jakiej pozostaje CAC-40 od drugiej połowy 1999 roku.Nie zmieniła się sytuacja techniczna FT-SE 100 ? indeks pozostaje w negatywnym trendzie. Giełda londyńska wprawdzie w czasie ostao tygodnia ani razu nie spadła, jednak w przeciwieństwie do innych wskaźników FT-SE 100 nie dał żadnych sygnałów zapowiadających wybicie z trójkąta symetrycznego. Decydujący będzie test bariery 6650 pkt., do której wskaźnik zbliża się bardzo systematycznie. Przełamanie tego oporu będzie równoznaczne z wybiciem w górę z formacji trójkąta. Wsparcie znajduje się na poziomie około 6080 pkt. Dotychczas ruchy indeksu były tożsame ze zmianami Dow Jones Industrial; jeżeli podobnie będzie w tym przypadku, FT-SE 100 będzie kontynuować wzrosty.AzjaMożna również mówić o nieznacznej poprawie sytuacji technicznej na rynkach azjatyckich. Nikkei 225 powstrzymał silną falę spadkową na poziomie około 16 000 pkt. ? wsparcie wyznaczane przez minimum z pierwszej połowy ubiegłego roku. Przełamana została bardzo gwałtownie zniżkująca krótkoterminowa linia trendu spadkowego. Jest to sygnał zapowiadający poprawę koniunktury, jednak po tak gwałtownych spadkach wzrost należy traktować raczej jako ruchy korekcyjne.Hang Seng zachował się podobnie jak Nasdaq. Na początku ubiegłego miesiąca naruszył długoterminową linię trendu, a w ubiegłym tygodniu powrócił powyżej niej. Wszystko wskazuje na to, że w krótkim terminie ruchy indeksu dyktowane będą przez stronę popytową. Ważny będzie test bariery, do której zbliża się wskaźnik na poziomie 16 000 pkt. W przypadku przekroczenia tej wysokości, strefą oporu stanie się 18 000 pkt. Widoczna poprawa koniunktury nie pozwala jednak na dużą dozę optymizmu. Dopiero potwierdzenie siły rynku byka w postaci przełamania silnych oporów pozwoli oddalić wizję długoterminowej bessy.Rynki wschodząceOstatni tydzień przyniósł poprawę koniunktury Bovespy. Pozytywnie wypadł test wsparcia na poziomie 13 500 pkt. Na tej wysokości zrealizowana została długoterminowa formacja głowy z ramionami. Od tego momentu wskaźnik systematycznie zwyżkuje, zbliżając się do strefy oporu na wysokości około 16 000 pkt. Na tygodniowym wykresie świecowym bariera ta jest potwierdzana przez długi czarny korpus z połowy maja. Ewentualne wybicie w górę z konsolidacji, w której rynek pozostaje od dwóch miesięcy, będzie zapowiadać dalsze wzrost Bovespy, nawet do wysokości 19 000 pkt.Podobnie zachowuje się BUX, który zatrzymał się na wysokości około 8100 pkt. Strefę oporu określa luka z kwietnia ? około 9500 pkt. Od kilku dni wykres testuje barierę podażową wyznaczaną przez dwa ostatnie maksima. Jeżeli byki okażą się na tyle silne, by przełamać tak mocny opór, możliwy stanie się wzrost wartości indeksu nawet do 10 500 pkt.Reasumując, ostatni tydzień w dość istotny sposób wpłynął na sytuację techniczną rynków zagranicznych. Najbardziej zaskakujący był zwrot akcji na Nasdaq. Można mówić o poprawie koniunktury, ale większość wskaźników znalazła się w punktach kluczowych dla przyszłych wzrostów. Jeżeli testy barier wypadną korzystnie, prawdopodobnie negatywna tendencja średnioterminowa zakończy się.

Piotr Żychliński