Tygodniowa stopa zwrotu
W minionym tygodniu najwyższy zysk przyniosła akcjonariuszom inwestycja w papiery Ponaru, których kurs wzrósł o 26,9%. 17,8% zarobili w tym czasie właściciele akcji Oceanu, Muzy zaś 14,5%. Najwięcej stracili inwestorzy, którzy w swoim portfelu mieli akcje Animeksu, którego kurs spadł w ubiegłym tygodniu o 18,2%. Wysokie straty ponieśli też akcjonariusze Ariela (10,2%) i Ferrum (8,8%).Zainteresowanie akcjami Ponaru wzrosło od połowy kwietnia, na podstawie planów pozyskania przez spółkę inwestora strategicznego. Obroty akcjami Ponaru są niewielkie, co umożliwia duże wahania kursu walorów. Wysoki wzrost ceny (17,8%) zanotowały akcje Oceanu. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli opublikowany w zeszłym tygodniu raport roczny. Wyniki finansowe firmy były satysfakcjonujące, a spółka nie dokonała żadnych korekt w dół. Notowaniom akcji przedsiębiorstwa nie zaszkodziła również przedłużająca się nieobecność prezesa. 14,5-proc. aprecjacja kursu papierów Muzy była dla inwestorów miłym zaskoczeniem. Spółka nie publikowała informacji, które mogłyby spowodować tak wysoki wzrost ceny jej walorów. Z analizy technicznej wynika, że w długim okresie akcje Muzy znajdują się w fazie silnej hossy.Najwyższe straty ponieśli akcjonariusze Animeksu (18,2%). Przyczyną gwałtownej wyprzedaży akcji mięsnej spółki było opublikowanie informacji o 126,1 mln zł straty za 1999 rok po uwzględnieniu uwag audytora (po czterech kwartałach ub.r. strata wynosiła 60,9 mln zł). Spółka utworzyła dodatkowe rezerwy na utratę wartości finansowego majątku trwałego oraz na udzielone gwarancje i poręczenia. W związku z tym, że strata Animeksu przewyższa sumę kapitałów zapasowego i rezerwowego oraz jedną trzecią kapitału akcyjnego, spółka jest zobowiązana zwołać niezwłocznie WZA w celu głosowania nad celowością dalszego jej istnienia. Akcje Ariela, jeszcze kilka tygodni temu lidera wzrostów, w minionym tygodniu zanotowały 10,2-proc. spadek kursu. Duże wahania kursu akcji są typowe dla spółki, która będzie wkrótce notowana pod nazwą Internet Group.
Ewa Bałdyga
