Makrotydzień
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy procentowe o 1,5 pkt. proc. W ten sposób zareagowała na wysoką inflację w lipcu 2000 r. (11,6%). Członkowie Rady Polityki Pieniężnej nie wzięli pod uwagę opinii licznych analityków, którzy zwracali uwagę, że zaostrzanie polityki monetarnej może przynieść bardzo ograniczone skutki ? podaż pieniądza nie budzi bowiem zastrzeżeń, nie ma też mowy o boomie kredytowym. RPP bardzo źle przyjęła decyzję rządu o wstrzymaniu się z posunięciami antyinflacyjnymi (zawieszaniem ceł na żywność, wprowadzaniem następnych kontyngentów bezcłowych na importowane zboża). Rządowi bardzo zależało na zachowaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. W przededniu posiedzenia RPP wicepremier Janusz Steinhoff poinformował, że prawdopodobnie zniesione zostaną cła na paliwa pochodzące z krajów Unii Europejskiej, CEFTA i EFTA. Członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski komentując zapowiedzi rządu oświadczył, że nie liczą się deklaracje, a jedynie fakty. nKiedy ? tak jak teraz w Polsce ? o gonitwie cen decydują szoki podażowe, to nawet podniesienie stóp procentowych o 3?4 pkt. proc. nie byłoby pomocne w walce z inflacją. Wszystko zależy od rządu, ten zaś zrobił w tych dniach dobrą minę do złej gry. Rada Ministrów obwieściła, że pakiet działań antyinflacyjnych przedstawi za jakiś czas, po głębszym namyśle. I choć minister finansów Jarosław Bauc wypowiedział się w tym samym duchu, to nie ulega wątpliwości, że miał ochotę z dnia na dzień przeforsować decyzję o liberalizacji rynku żywnościowego. Chyba po raz pierwszy od czasu, gdy z rządu wycofali się politycy Unii Wolności, potwierdzona została teza, że szef resortu finansów jest mocny tylko wtedy, gdy pełni także funkcję wicepremiera.
JACEK BRZESKI
Tadeusz ChrościckiRZĄDOWE CENTRUM STUDIÓW STRATEGICZNYCH
Było:Zaskoczyła mnie skala podwyżki stóp procentowych. Myślałem, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się jedynie na posunięcie symboliczne i podniesie stopy o 0,5 pkt. proc. W nowej sytuacji należy się spodziewać, że i w tym, i w 2001 r. produkt krajowy brutto wzrośnie co najwyżej o 4,5%. Wyraźnie zmniejszy się tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych, szybko będzie rosło bezrobocie. Natomiast złoty nie powinien ? mimo wszystko ? wzmocnić się w tym roku w stosunku do dolara.Będzie:W tych dniach dowiemy się, jak zmieniały się ceny żywności w drugiej połowie sierpnia. Myślę, że głównie za sprawą taniejących owoców i warzyw inflacja w zeszłym miesiącu spadła do około 11,5%. Natomiast do końca roku powinna obniżyć się do około 9,5%. Nie podzielam optymizmu członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Rosatiego, że inflacja może spaść w końcu 2000 r. do 7?8%.