Marco Tronchetti Provera ? prezes Pirelli Group
Mityczny król Midas słynął z tego, że wszystko, czego dotykał, zamieniało się w złoto. Zdaniem ?Financial Times?, na miano właśnie takiego ?króla Midasa? zasługuje we włoskich kręgach biznesowych Marco Tronchetti Provera, prezes koncernu Pirelli, słynącego przede wszystkim z opon, lecz również świetnie radzącego sobie jako producent komponentów wykorzystywanych w budowie sieci światłowodowych. Przedsiębiorca z półwyspu Apenińskiego doprowadził ostatnio do kolejnej udanej transakcji w ramach Pirelli Group, która dotyczyła sprzedaży za 4 mld USD jednostki produkującej komponenty optyczne amerykańskiej firmie Corning. Warto zwrócić uwagę, że cena, jaką zaoferowali Amerykanie, ponad 150-krotnie przekracza roczną sprzedaż przejmowanej przez nich jednostki.Według lokalnych mediów, dzięki sprzedaży posiadanych opcji Włoch zarobi na tej transakcji około 200 mln USD. Wcześniej jego zasługą była też sprzedaż za 2 mld USD innej części aktywów Pirelli amerykańskiemu potentatowi branży informatycznej ? Cisco Systems. Jednak 52-letni Marco Tronchetti Provera, jeden z najlepiej opłacanych menedżerów we Włoszech (w 1999 r. w Pirelli zarobił wraz z premiami około 5 mln USD), zapowiada, że transakcja jego życia jest wciąż przed nim. Wcześniej taką operacją miało być wprowadzenie w tym roku na giełdę Pirelli Optical Technologies, jednak plany pokrzyżowała mu bessa na Nasdaq.W kolejne sukcesy włoskiego biznesmena nie wątpią jednak z pewnością bankowcy zajmujący się działalnością inwestycyjną oraz inni specjaliści zajmujący się pośrednictwem przy transakcjach fuzji i przejęć, którzy oblegają drzwi gabinetu szefa Pirelli, czekając na jego kolejne posunięcia. Podkreśla się przy tym, że skoro Roberto Collanino, szef Olivetti, zdołał doprowadzić do przejęcia dużo większego Telecom Italia, to szefa Pirelli, przy jego nietuzinkowych zdolnościach poruszania się na rynku i dużych możliwościach stać przynajmniej na równie spektakularną transakcję. Spekulacje pobudza również sam zainteresowany, będący już w posiadaniu majątku szacowanego na 5 mld USD, który wspomniał w wywiadach, że proponowano mu takie duże operacje.Marco Tronchetti Provera urodził się w 1947 r. w Mediolanie. Studiował ekonomię i zarządzanie na Uniwersytecie Bocconi, który ukończył w 1971 r. Do Pirelli przyszedł w 1986 r., kiedy został jednym z tzw. partnerów firmy. Wcześniej pracował w jednej z zależnej od niej spółek. W 1991 r. pełnił już funkcję głównego menedżera ds. finansów, administracji oraz kontaktów z zagranicą. Dyrektorem generalnym i prezesem zarządu firmy został w maju 1996 r. Za jego zasługę poczytuje się bardzo szybki wzrost tej spółki, będącej m.in. jednym z największych na świecie producentów opon. Tylko w zeszłym roku kurs akcji Pirelli wzrósł o 33%, a spółka stała się też liczącym dostawcą komponentów wykorzystywanych w budowie nowoczesnych sieci światłowodowych. Dzięki osiągnięciom M. Tronchetti Provera został w 1998 r. laureatem prestiżowej nagrody przyznawanej przez GartnerGroup najlepszym menedżerom europejskiej branży high-tech. Krytycy M. Tronchetti Provero zarzucają mu, że karierę we włoskiej firmie zrobił przede wszystkim dzięki małżeństwu z córką prezesa Pirelli Group Cecilią Pirelli, jednak jego zwolennicy wskazują na jego fachowość, dzięki której doprowadził do rozkwitu koncernu.
Ł.K.