Sondaż Merrill Lynch i Gallupa

W dniach dużych wstrząsów na giełdach dobrze jest spojrzeć na rynki z większej perspektywy. Takiego spojrzenia dostarcza właśnie kolejny międzynarodowy sondaż wśród prawie 250 zarządzających funduszami inwestycyjnymi, przeprowadzony przez Merrill Lynch i biuro Gallupa.

Wynikający z niego obraz nie jest szczególnie różowy. Optymistów co do kierunku rozwoju makroregionalnego klimatu ekonomicznego jest w Stanach Zjednoczonych 13%, w Wielkiej Brytanii ? 40%, w kontynentalnych krajach UE ? 40%, w Japonii ? 66%, za to w RPA ? 95%, ale ma to oczywiście znaczenie tylko dla rynku lokalnego.Optymizm co do stanu gospodarki światowej, który punkt zwrotny osiągnął na początku roku, nadal spada; niestety, dotyczy to również rynków nowych, jak i rynków surowców. Preferencje wobec poszczególnych makroregionów rynków nowych są jednak zróżnicowane ? nieco pogłębia się odwrót od Azji, wzrastają preferencje wobec Europy i nieco drgnęły ? wobec RPA, ale te zmiany dokonują się na bardzo odmiennych poziomach, jako że Azja preferowana jest przez ok. 50% uczestników sondażu, zarówno Ameryka Łacińska, jak i nowe rynki europejskie ? przez ok. 22%, paroprocentowa resztówka przypada natomiast na RPA.Saldo optymistów co do perspektyw zysków spółek giełdowych wynosi w USA ? 23 punkty procentowe i 12 pkt. w Wielkiej Brytanii, 59 pkt. proc. w Japonii, 63 pkt. ? w kontynentalnych krajach Europy, pełne zaś 100% w RPA. W USA saldo optymistów co do ewolucji notowań akcji spółek amerykańskich w ciągu najbliższego roku, które w sierpniu wynosiło 18 pkt. procentowych, zmalało do 13 pkt., wobec spółek z kontynentalnych krajów Europy z 46 pkt. spadło w tym czasie do 23, wobec spółek brytyjskich zaś ? z 30 do 20 pkt.Jeśli chodzi o stosunek do globalnych rynków nowych, to po niewielkim wzroście salda optymistów (4 pkt.) we wrześniu, w październiku wróciło ono do stanu z sierpnia, kiedy to wyrażało się zerem. W dokładniejszym podziale okazuje się jednak, że o ile saldo optymistów wobec przyszłości notowań na rynkach azjatyckich wzrosło w USA z 42 pkt. proc. do 58 pkt., to w przypadku nowych rynków europejskich, z 33 pkt. spadło do 13 pkt.Wśród szefów funduszy inwestycyjnych w kontynentalnych krajach Unii Europejskiej saldo optymistów wobec globalnych rynków nowych, które w sierpniu wynosiło 23 pkt. proc., a jeszcze we wrześniu ? 21 pkt., w październiku spadło do minus 1 pkt., z tym, że preferencje wobec nowych rynków europejskich nieznacznie wzrosły ? z 29 pkt. proc. do 32 pkt.Wśród zarządzających brytyjskimi funduszami inwestycyjnymi, w sierpniu saldo optymistów wobec perspektyw notowań spółek amerykańskich wynosiło ? 23 pkt proc., w październiku zaś wzrosło do 8 pkt.; z 47 do 48 pkt. wzrosło ono w przypadku akcji spółek brytyjskich, a niemal o połowę (z 26 do 15 pkt.) spadło wobec spółek japońskich. Wobec spółek z globalnych rynków nowych zmniejszyło się ono z 11 pkt. do ? 3 pkt. Mimo to, wśród rynków nowych preferencje na najbliższy rok wobec Europy, od sierpnia do października wzrosły z 27 do 29 pkt., wobec Ameryki Łacińskiej zwiększyły się z 27 pkt. do 33 pkt., wobec Azji zaś spadły ? z 41 pkt. do 33 pkt.Godne uwagi jest, że mimo niedawnych perypetii, euro nadal cieszy się sympatią 68% całości uczestników sondażu, gdy dolar ? 20%, jen ? 11% a funt szterling ? 2%. W istocie, preferencje wobec euro lekko wzrosły. Dotyczy to również szefów brytyjskich funduszy inwestycyjnych, wśród których proporcja zwolenników euro z sierpnia do października zwiększyła się z 74% do 77%, do dolara spadła z 19% do 15%, choć do funta wzrosła z 2% do 3%.W każdym z makroregionów przeważane dodatnio są portfele mieszane. W owych portfelach nadal preferowane są akcje, aczkolwiek zaznacza się pewien wzrost preferencji wobec obligacji. Wśród akcji, najbardziej dotychczas faworyzowana informatyka została zepchnięta na drugie miejsce; na dalszych miejscach plasują się przemysł farmaceutyczny, towarzystwa ubezpieczeniowe, środki przekazu, paliwa iość. Najbardziej niedoważany jest przemysł samochodowy, w dalszej kolejności zaś linie lotnicze, materiały budowlane, huty stali, przemysł tytoniowy, metale i górnictwo, chemikalia i produkty leśne (mówimy tu o ujęciu statycznym rozkładu preferencji wśród wszystkich uczestników sondażu).W ciągu ostatniego miesiąca największy odwrót nastąpił od usług łącznościowych, informatyki, paliw i środków przekazu, na korzyść przemysłu farmaceutycznego, tytoniowego, napojów bezalkoholowych, towarzystw ubezpieczeniowych, hut stali i materiałów budowlanych. Analitycy Merrill Lynch zinterpretowali te przesunięcia jako przejaw orientacji defensywnej.

M.K.