Przetarg na usługi UMTS przełożony
Przetarg na licencje telefonii komórkowej trzeciej generacji (UMTS) w Szwajcarii, zanim jeszcze praktycznie się rozpoczął, już dobiega końca. Jak poinformowało w poniedziałek rano tuż przed startem aukcji tamtejsze Federalne Biuro ds. Łączności (BAKOM), liczba chętnych do czterech licencji niespodziewanie zmniejszyła się do czterech, a przetarg został przełożony. Zdaniem analityków, może to być już koniec tej operacji, który jednocześnie dowodzi, że hossa na UMTS definitywnie minęła. To poważny sygnał ostrzegawczy także dla polskiego rządu.Jeszcze przed kilkoma tygodniami na liście chętnych do świadczenia usług UMTS na uznawanym za bardzo bogaty szwajcarskim rynku znajdowało się dziesięciu chętnych. Zadowolone władze kraju szacowały wpływy z tej operacji na co najmniej 2,5 mld franków szwajcarskich, a niektórzy optymiści liczyli nawet na 1 mld franków (ok. 570 mln USD) za jedną licencję.Im bardziej jednak termin rozpoczęcia aukcji się zbliżał, tym bardziej grono zainteresowanych malało. Tylko w ostatnich dniach z rywalizacji zrezygnowały m.in.: koncern z Hongkongu Hutchison Whampoa (podobną decyzję podjął w stosunku do polskiego rynku), T-Mobil (spółka-córka Deutsche Telekom) oraz norweski Telenor. Natomiast na kilka godzin przed rozpoczęciem aukcji dwaj jej szwajcarscy uczestnicy ? diAix (o UMTS miała walczyć jej spółka-córka dSpeed) oraz Sunrise Communications ? potwierdziły krążące po rynku plotki o fuzji.W efekcie na placu boju pozostały: szwajcarski Swisscom (wspólnie z brytyjskim Vodafone), kontrolowany przez France Telecom koncern Orange, hiszpańska Telefonica oraz twór powstały z połączenia diAix i Sunrise. Akcjonariuszami tej ostatniej spółki są m.in. TeleDanmark, British Telecom i szwajcarski bank UBS. Natomiast pakiet 40% akcji diAix znajduje się w rękach amerykańskiego SBC, a reszta należy do 60 firm, reprezentujących głównie szwajcarski sektor energetyczny plus miejscowi ubezpieczyciele ? Swiss Re oraz Winterthur Life (spółka-córka finansowego potentata Credit Suisse Group).Według cytowanego przez internetowe wydanie niemieckiego ?Handelsblatta? dyrektora BAKOM Marca Furrera, jego urząd ? używając terminologii sportowej ? ?wziął tylko czas?, a aukcja zostanie wznowiona nawet przy czterech uczestnikach. Alternatywą jest automatyczne przydzielenie im licencji za minimalną kwotę, tj. 50 mln franków, na co nie chcą się zgodzić politycy. W każdym razie BAKOM chce przeprowadzić dochodzenie, mające na celu sprawdzenie legalności umowy o fuzji zawartej przez diAix oraz Sunrise.
W.K.