Inwestorzy europejscy pozbywają się walorów spółek high-tech

Na głównych parkietach europejskich przeważyła w środę zniżka notowań. Inwestorzy najchętniej sprzedawali akcje spółek high-tech pod wpływem negatywnych impulsów z nowojorskiego rynku Nasdaq, gdzie nie zdołano podtrzymać początkowego wzrostu.

Nowy JorkPodczas sesji wtorkowej Dow Jones wzrósł o 42,47 pkt. (0,4%). Nasdaq stracił 83,33 pkt. (2,76%), a S&P 500 0,65%. Russell 2000 spadł o 1,94%.W środę początek dnia przyniósł poprawę nastrojów wśród uczestników obu rynków nowojorskich. Tym razem więcej uwagi poświęcono perspektywom złagodzenia w niedalekiej przyszłości rygorów polityki pieniężnej. Za obniżeniem stóp procentowych przemawiały najnowsze dane statystyczne, które wykazały w listopadzie, tj. na początku sezonu świątecznego, niespodziewany spadek sprzedaży detalicznej przez amerykańskie domy towarowe. Jednocześnie inwestorzy spojrzeli przychylniej na walory spółek high-tech. Zdaniem ekspertów, w cenach ich akcji uwzględniono już pesymistyczne prognozy dotyczące wyników finansowych i dlatego pojawiła się szansa na powrót do trendu wzrostowego. Rozumowanie to potwierdziła początkowa zwyżka notowań na rynku Nasdaq, mimo że czołowy producent komputerów osobistych Compaq Computer zapowiedział mniejsze od spodziewanych zyski. Później powróciły jednak wątpliwości i wzrost został odwrócony, a tamtejszy indeks stracił przed południem 1,54%.Utrzymała się natomiast zwyżka na Wall Street i Dow Jones podniósł się w godzinach przedpołudniowych o ponad 61 pkt. (0,57%).LondynNa giełdzie londyńskiej przyhamowano wzrost notowań i FT-SE 100 zyskał tylko 12,6 pkt. (0,2%). Do pogorszenia atmosfery przyczyniło się odwrócenie początkowej zwyżki na rynku Nasdaq. Najchętniej kupowano akcje wybranych banków, zwłaszcza Royal Bank of Scotland i Barclays. Powodzeniem cieszyły się także walory firm farmaceutycznych Glaxo Wellcome, SmithKline Beecham i Astra Zeneca. Tymczasem gorsze perspektywy producenta aluminium Alcan pobudziły spadek notowań towarzystw górniczych Anglo American oraz Rio Tinto.FrankfurtFrankfurcki DAX Xetra nie zdołał utrwalić wzrostu i do godz. 18.00 obniżył się o 88,68 pkt. (1,32%). Najbardziej staniały akcje koncernu Siemens. Spadły też notowania SAP, Infineon, który otrzymał nieprzychylną rekomendację, oraz Deutsche Telekom. Nie bez wpływu na ceny walorów w tamtejszym sektorze high-tech była niekorzystna prognoza dla amerykańskiej firmy Compaq Computer. Wbrew ogólnej tendencji zdrożały papiery HypoVereinsbank oraz sieci domów towarowych KarstadtQuelle.ParyżW Paryżu przeważyła zniżka notowań i CAC-40 stracił 85,37 pkt. (1,41%). Pogłoski o zainteresowaniu firmy Alcatel przejęciem amerykańskiego Lucent Technologies pobudziły realizację zysków. Tymczasem negatywne rekomendacje spowodowały wyprzedaż akcji czołowego producenta części samochodowych Valeo oraz wytwórcy mikroprocesorów STMicroelectronics. Staniały też walory innych spółek high-tech, potentata energetyczno-maszynowego Alstom i giganta ubezpieczeniowego Axa. Natomiast perspektywa przejęcia części Seagrama sprzyjała notowaniom Pernod-Ricard.TokioDecyzja Sądu Najwyższego USA korzystna dla George?a W. Busha oraz wzrost notowań w transakcjach terminowych na rynku Nasdaq, zachęciły uczestników giełdy tokijskiej do lokowania kapitałów w sektor high-tech. Szczególnie wyraźnie zdrożały akcje Softbanku oraz producenta komputerów NEC i wytwórcy urządzeń do produkcji mikroprocesorów Tokyo Electron. Tymczasem opublikowany przez Bank Japonii raport oddający nastroje wśród przedsiębiorców wykazał, że sytuacja czołowych firm japońskich jest nieco gorsza niż przewidywali ekonomiści. Dało to impuls do wyprzedaży akcji przedsiębiorstw tradycyjnych branż i w efekcie Nikkei 225 zyskał tylko 54,04 pkt. (0,36%).HongkongNastroje w Hongkongu poprawiły się dzięki nadziejom na zakończenie sporu wyborczego w USA oraz obniżkę tam w przyszłym roku stóp procentowych. Hang Seng zyskał 292,13 pkt. (1,91%) przy dużym zainteresowaniu akcjami firm działających na rynku nieruchomości oraz detalicznych przedsiębiorstw handlowych. Natomiast pesymistyczne perspektywy Compaq Computer pobudziły spadek notowań Legend Holdings.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI