Tydzień na rynkach surowców
W minionym tygodniu na międzynarodowych rynkach surowców panowała świąteczna atmosfera i liczni inwestorzy zrezygnowali z zawierania transakcji. Notowania ropy naftowej zmieniły się nieznacznie, pozostając na poziomie poniżej 24 USD za baryłkę. W Londynie cena gatunku Brent z dostawą w lutym spadła z 23,65 USD do 23,50 USD. Początkowo dość słaby impuls do wzrostu notowań dały ostrzeżenia, że kraje OPEC mogą zmniejszyć wydobycie ropy, jeżeli ceny tego surowca będą nadal niskie. Niepokój wywołał też atak zimy w części USA, zwłaszcza wobec stosunkowo niewielkich zapasów paliw płynnych, szczególnie oleju opałowego. Zwyżkę notowań uniemożliwiły jednak opublikowane w czwartek dane, które po raz pierwszy od dwudziestu miesięcy wykazały wzrost amerykańskich rezerw ropy naftowej. Do utrzymania niskich cen przyczyniła się też wiadomość o wznowieniu ograniczonych dostaw irackiej ropy rurociągiem prowadzącym do tureckiego portu Ceyhan.Przy bardzo słabej aktywności inwestorów złoto staniało w Londynie z 274,30 USD do około 272 USD za uncję. Początkowo cena tego kruszcu zdołała przekroczyć granicę 275 USD, dzięki mocnej pozycji euro w stosunku do dolara. Zachęciło to bowiem inwestorów europejskich do zakupów relatywnie tańszego metalu notowanego w walucie amerykańskiej. Nie zdołano jednak ukształtować trwalszej tendencji zwyżkowej i ostatecznie cena złota spadła w skali tygodnia o ponad 2 USD. Uczestnicy rynku uznali grudzień za wyjątkowo niekorzystny pod względem wielkości obrotów. Wyrażali jednak nadzieję, że 2001 r. przyniesie ożywienie aktywności.W przeciwieństwie do notowań złota, cena miedzi zmieniła się w niewielkim stopniu. Na Londyńskiej Giełdzie Metali za tonę tego surowca w kontraktach trzymiesięcznych płacono w piątek 1832 USD wobec 1855 USD w końcu poprzedniego tygodnia. Decydujący wpływ na notowania miedzi miał ciągły wzrost zapasów będących w dyspozycji tej instytucji. Jednocześnie zniknęły obawy związane z trwającym od połowy grudnia strajkiem w portugalskiej kopalni Neves Corvo. Jej kierownictwo poinformowało bowiem, że akcja strajkowa nie odbiła się ujemnie na realizacji zawartych kontraktów.
A.K.