Skandal w amerykańskiej filii Credit Lyonnais
Amerykańska filia Credit Lyonnais oraz niektórzy z członków jego zarządumogą liczyć się ze wszczęciem śledztwa za Atlantykiem.
Niejasności w sprawie zaangażowania francuskiego banku w operacje związane z upadłym kalifornijskim towarzystwem ubezpieczeniowym Executive Live grożą mu nawet utratą licencji na prowadzenie działalności bankowej w USA.Amerykański Departament Sprawiedliwości przygotowuje się do wszczęcia śledztwa w sprawie operacji, których Credit Lyonnais dokonał w Stanach Zjednoczonych w latach 1991?1995. Z kolei nowojorski oddział Rezerwy Federalnej, którego zadaniem jest nadzorowanie działalności zagranicznych banków na rynku amerykańskim, jest właśnie w trakcie podejmowania decyzji w sprawie ewentualnego odebrania Francuzom licencji na prowadzenie operacji. Jeśli doszłoby to do skutku, byłaby to jedna z najostrzejszych sankcji nałożona na zagraniczną instytucję finansową w historii Stanów Zjednoczonych.Credit Lyonnais w 1993 r. zaangażował się finansowo w upadłe już kalifornijskie towarzystwo ubezpieczeniowe Executive Live. W 1998 r. wyszło na jaw, że francuski bank nie poinformował o swoim bezpośrednim zaangażowaniu w przejęciu firmy z Zachodniego Wybrzeża oraz o objęciu jego pakietu obligacji śmieciowych. Amerykanie posiadają dokumenty, które sugerują, że bank świadomie złamał prawo zarówno przed powołaniem, jak i po powołaniu w 1993 r. nowego prezesa Jean Peyrelevade, który notabene objął to stanowisko, by zreformować Credit Lyonnais, oskarżany wcześniej o nadużycia na macierzystym rynku. Zdaniem Amerykanów, dokumenty na temat transakcji z Execuitve Live Peyrelevade otrzymał jeszcze przed objęciem posady prezesa, jednak nie ujawnił tego aż do 1998 r. Zdaniem ekspertów, jeżeli zarzuty amerykańskich władz okażą się słuszne, wówczas nie będą one miały innego wyjścia, jak nałożyć najostrzejsze sankcje zarówno na sam Credit Lyonnais, jak i na jego prezesa.Do tej pory francuski rząd wydał już ponad 20 mld USD, by wyciągnąć Credit Lyonnais z trudnej sytuacji finansowej, w którą popadł na początku lat 90. Tymczasem znaczna część z udzielonych pożyczek rządowych ?wyparowała?, gdyż francuska instytucja finansowa udzieliła zbyt wiele tzw. złych kredytów klientom, którzy nie byli w stanie zrealizować zaciągniętych zobowiązań.
Ł.K., ?The Economist?