Możliwe, że węgierskie przedsiębiorstwa, których zysk nie przekracza 2 proc. wartości ich obrotów, będą płacić podatek dochodowy w normalnej wysokości 16 proc. od kwoty równej 2 proc. przychodów. I to nawet jeżeli te są faktycznie niższe. Jeżeli chcą tego uniknąć, muszą udowodnić, że nie zaniżają sztucznie zysków. Janos Veres, minister finansów Węgier, już złożył w parlamencie projekt nowej ustawy podatkowej. Rząd liczy na to, że po wprowadzeniu zmian wzrosną wpływy do budżetu o 55 mld forintów (220 mln euro) już w br. Obecnie dwie trzecie prywatnych przedsiębiorstw nie płaci podatków.
isi-intellinews