Do 785 miliardów dolarów, czyli aż o 29 proc., wzrosły w zeszłym roku zyski pół tysiąca największych spółek w USA, ujętych na liście Fortune 500.

Magazyn "Fortune" nazywa ostatni okres najlepszym w historii tworzenia swojego rankingu spółek. W zeszłym roku firmy z "pięćsetki" osiągnęły 7,9-proc. marżę zysku netto, znacznie wyższą od 6,2 proc. w 2000 r., kiedy już mówiono, że jest niebotycznie wysoka. Wtedy firmy zarobiły 444 mln USD. W kolejnym zyski stopniały o połowę. Jak będzie tym razem? Analitycy liczą, że okres wzrostu zysków może potrwać jeszcze kilka lat, choć będzie tylko kilkuprocentowy. Firmy będą musiały się zmierzyć m.in z wyższymi kosztami pracy.

Na opublikowanej wczoraj najnowszej liście "Fortune" pierwsze miejsce zajął Wal-Mart, największa sieć handlu detalicznego na świecie, który odebrał palmę pierwszeństwa koncernowi paliwowemu Exxon Mobil. Wal-Mart, lider zestawienia także w latach 2002-2005, zanotował w zeszłym roku 351,1 mld USD przychodów, o 11,2 proc. więcej niż w 2005 r. Obroty Exxona wyniosły 347,3 mld USD. Exxon pozostał jednak najbardziej rentowną firmą w USA, zarabiając w zeszłym roku 39,5 mld USD. Jest to rekord, jeśli chodzi o amerykańskie firmy.

W pierwszej piątce znalazły się jeszcze dwie inne potęgi naftowe: koncerny Chevron oraz ConocoPhilips. Ten drugi zepchnął z piątego miejsca Forda. Wśród firm, które odnotowały największy awans w zestawieniu, znalazła się wyszukiwarka Google. Awansowała o ponad sto miejsc, na 241 pozycję.

Skumulowane przychody firm z listy Fortune 500 wzrosły w zeszłym roku o 8,9 proc. i wyniosły 9,9 biliona dolarów.