ECard bardzo sprawnie zabrał się do przygotowań nowej emisji akcji. Walne zgromadzenie, które wyraziło zgodę na podwyższenie kapitału, obradowało 10 kwietnia. Już dwa tygodnie później prospekt emisyjny trafił do Komisji Nadzoru Finansowego. Dokument został przygotowany wspólnie z Domem Maklerskim Capital Partners.
Spółka, zajmująca się m.in. autoryzacją transakcji internetowych, chce sprzedać dotychczasowym udziałowcom 24 mln papierów po cenie emisyjnej 1 zł. Obecnie kapitał zakładowy dzieli się również na 24 mln akcji. To oznacza, że jedno prawo poboru uprawnia do złożenia zapisu na jeden nowy papier. Dniem ustalenia prawa poboru jest 7 maja, czyli pierwszy dzień po długim weekendzie.
Wyznaczenie takiej daty może wprowadzić sporo zamieszania, zwłaszcza wśród mniej obytych z rynkiem inwestorów. W związku z terminem rozliczania transakcji giełdowych (tzw. D+3) tak naprawdę sesja, na której akcje dowolnej spółki po raz ostatni notowane są z prawem poboru, przypada na trzy dni robocze wcześniej niż formalna data wyznaczenia prawa. Wielu inwestorów zapomina o tym mechanizmie. W przypadku eCardu wyliczenia dodatkowo się komplikują z uwagi na długi weekend.
- Po raz ostatni nasze akcje notowane będą z prawem poboru w poniedziałek, 30 kwietnia - wyjaśnił Konrad Korobowicz, prezes eCardu. To oznacza, że w środę, 2 kwietnia, pozbawione prawa papiery powinny potanieć z obecnych 5 zł do 3 zł.