Na światowych rynkach kurs eurodolara napotkał najwyraźniej barierę. Po okresie szybkiego osłabienia amerykańskiej waluty w kwietniu ostatnie dni przyniosły zatrzymanie tej tendencji, a nawet próby podciągnięcia kursu dolara względem euro. Podczas gdy u szczytu EUR/USD notowano po 1,3118, to wczoraj kurs spadł poniżej 1,36 i jest już na poziomie porównywalnym z połową kwietnia.
Czy korekta może się przedłużyć? Jest to prawdopodobne z kilku powodów. Po pierwsze, ostatnia fala wzrostowa EUR/USD była niemal tak silna jak poprzednie dwie - przed rokiem i na jesieni ub.r. Poza tym kurs dotarł do silnego długoterminowego oporu. Bariera ta ma podwójne znaczenie, ponieważ po pierwsze wyznacza ją górne ramię rocznego zwyżkującego klina, a po drugie - szczyt z grudnia 2004 r. Z tych względów najbliższa przyszłość może być już znacznie łaskawsza dla dolara. Niewykluczone nawet, że po niedawnej gwałtownej fali wyprzedaży przyjdzie równie silna korekta. Tak właśnie kończyły się wspomniane poprzednie fale.