Korporacja Budowlana Kopahaus podwyższy prognozę wyników na ten rok - dowiedzieliśmy się od Pawła Puterki z firmy Profes, która doradza przy ofercie publicznej spółce produkującej domy w technologii szkieletowej i elementy do ich konstrukcji. Obecne szacunki zakładają osiągnięcie 80 mln zł przychodów, 7,3 mln zł zysku operacyjnego i 5,5, mln zł zysku netto. W ubiegłym roku spółka z Barlinka zanotowała 51,7 mln zł przychodów. Zysk operacyjny wyniósł 4,75 mln zł. Na czysto Kopahaus zarobił 3,6 mln zł.

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak bardzo zmienią się tegoroczne szacunki wyników. Podwyższone prognozy podane zostaną bowiem prawdopodobnie dopiero w prospekcie emisyjnym, który spółka zamierza dostarczyć do Komisji Nadzoru Finansowego na początku czerwca. Pierwotnie dokument miał być gotowy na początku maja. Prace nad nim wydłużyły się jednak, bo firma przeprowadziła tzw. ofertę pre-ipo, tj. sprzedała część swoich akcji inwestorowi jeszcze przed debiutem na GPW.

Blisko 1,5 mln walorów Kopahaus kupił giełdowy fundusz BBI Capital. - Ofert było kilka, ale ta z kilku względów okazała się najbardziej korzystna - mówi P. Puterko. Akcje serii C stanowią nieco ponad 13 proc. kapitału i dają prawo do 9,06 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki. BBI Capital kupował je po 6,69 zł. Dzięki temu do kasy Kopahaus trafiło 10 mln zł, które spółka przeznaczy na powiększenie mocy produkcyjnych. To z kolei umożliwi jej właśnie podwyższenie prognoz, bo teraz nie ma wystarczających zdolności, aby sprostać popytowi.

Kopahaus liczy na pozyskanie z giełdy kolejnych 30 mln zł na inwestycje i przejęcia niektórych podwykonawców. - Realny termin debiutu na GPW to wrzesień - mówi P. Puterko. Zgodnie z umową zawartą z BBI Capital, cena emisyjna nowych papierów Kopahaus nie będzie niższa niż 8,09 mln zł.