W. Kruk utrzymał prognozę, ale zamierza ją podwyższyć

Dalszą strategię rozwoju zarząd jubilerskiej firmy chce przedstawić w ciągu kilku miesięcy. Na razie potwierdził plan wprowadzenia Deni Cler na GPW

Aktualizacja: 21.02.2017 01:00 Publikacja: 11.05.2007 08:26

Zarząd firmy jubilerskiej jest bardzo zadowolony z wyników uzyskanych w I kwartale tego roku. - Są one zapowiedzią znakomitego roku - uważa Jan Rosochowicz, prezes W. Kruka. Jego zdaniem, wysoka dynamika wzrostów uzyskana została we wszystkich segmentach sprzedaży (brylanty, złoto, srebro, zegarki i odzież).

Spółka zdecydowała się na razie nie zmieniać tegorocznych prognoz (157,8 mln zł przychodów, 19,7 mln zł zysku operacyjnego i 14 mln zł zysku netto). J. Rosochowicz uważa, że jest na to za wcześnie. Jest jednak przekonany, że plany zostaną podwyższone. Nastąpi to zapewne po prezentacji wyników za II kwartał. - Na razie mamy jeszcze dużo niewiadowmych - mówi prezes W. Kruka.

Klienci chętnie kupują luksus

W I kwartale tego roku obroty grupy wzrosły o 37 proc. (do 34 mln zł) względem tego samego okresu 2006 r. W dużej mierze wynika to z poprawy sprzedaży w dotychczasowych sklepach. W przypadku salonów jubilerskich tempo wzrostu wyniosło 30 proc., a odzieżowego Deni Cler - 11 proc.

- Klienci się bogacą i coraz chętniej wydają pieniądze na dobra luksusowe - tłumaczy Wojciech Kruk, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz (ma ponad 22 proc. kapitału). Dalszy wzrost przychodów zapewniły nowo otwierane sklepy.

Większa sprzedaż przełożyła się na znaczną poprawę wyniku netto. Dodatkowo pomogła wyższa marża niż przed rokiem, uzyskiwana przy wyprzedaży odzieży z poprzedniej kolekcji. Po trzech pierwszych miesiącach 2007 r. W. Kruk uzyskał 3,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto, przy ponad 100 tys. zł straty w zeszłym roku.

Deni Cler trafi na GPW

Zarząd potwierdził wcześniej zapowiadaną chęć wprowadzenia zależnej spółki Deni Cler na GPW. Ma to nastąpić najpóźniej w I kwartale przyszłego roku. Teraz finalizowane jest przekształcenie jej formy prawnej na spółkę akcyjną.

Szczegóły publicznej oferty mają być przedstawione za kilka miesięcy. W tym czasie zostanie określona strategia rozwoju firmy odzieżowej. Na jej podstawie ustalone zostaną również potrzeby kapitałowe.

Pod uwagę branych jest kilka kierunków. Chodzi m.in. o otwieranie kolejnych salonów firmowych w kraju, ale także za granicą (na razie sklepy Deni Cler są tylko w Polsce). W planach jest także stworzenie sieci salonów franczyzowych zachodniej marki odzieżowej.

J. Rosochowicz na razie nie wypowiada się, czy poza akcjami pochodzącymi z podwyższenia kapitału w ofercie sprzedawane będą również "stare" papiery. Dodał jednak, że w innym przypadku po emisji publicznej free float Deni Cler (akcje w wolnym obrocie) byłby stosunkowo niski. Nie chciał zdradzić, na co mogłyby być wykorzystane pieniądze pozyskane z ewentualnej sprzedaży papierów spółki zależnej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy